niedziela, 18 maja 2014

,,Baśnie na dobry nastrój" Carmen Valentinotti

Wydawca: Jedność
Data wydania: 2013
Format : Książka
Liczba stron: 128
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

Carmen Valentinotti pisała najpierw dla swoich dzieci. Teraz pisuje także dla swoich uczniów, a także dla swoich czytelników. W ten oto sposób powstała właśnie ta książka.

Jest to zbiór kilkunastu opowiadań, które różnią się między sobą długością. Niektóre z nich są pisane prostym językiem, inne są rymowane. Możemy przeczytać tutaj między innymi o szewczyku Janku, który wyruszył w podróż, gdyż nie chciał przejąć zakładu szewskiego. W swojej podróży nie zapomniał jednak o ideach, które mu wpajano. Będziemy mieli także okazję zapoznać się z opowieścią o Karle z workiem kaprysów, które odrzucał różnym ludziom i lubił patrzeć, jak się kłócą. Przeczytamy także o dziewczynce i motylach, których początkowo nie mogła dotykać, gdyż traciły swoją moc, a także Opowieść o ... strachu, która na szczęście zakończyła się pozytywnie.

Domeną tych baśni jest właśnie fakt, że wszystkie kończą się pozytywnie, a przy tym są bardzo magiczne. Różnią się od tych znanych autorstwa braci Grimm, czy Andersena, jednak także mają w sobie swego rodzaju urok. Mnie przede wszystkim oprócz wspaniałej treści zachwycają przepiękne, pastelowe ilustracje, których jest dość sporo, a od których nie można oderwać wzroku. Doskonale komponują się z powolną i refleksyjną treścią książki.

Czcionka jest dość spora, a ilustracje dodatkowo umilają czytanie. Lektura tej książki nie zajmuje sporo czasu, a jest doprawdy prawdziwą przyjemnością. Ja uwielbiam baśnie, dlatego też jestem zachwycona pozycją Carmen Valentinotti i cieszę się, że postanowiła podzielić się swoją twórczością ze światem, gdyż jej baśnie są naprawdę piękne.

,,Baśnie na dobry nastrój" to przepiękny, magiczny zbiór baśni, który zachwyci niejednego czytelnika. Opowieści zawierają także przesłanie, np. aby nie zapominać, co jest w życiu ważne, nieść pomoc bliźnim, nie zapominać o swoich przyjaciołach. Szczególnie właśnie lubię książki z morałem, a ta w tej funkcji spełnia się doskonale. Myślę, że zadowoli spore rzesze czytelników.

Moja ocena: 5/6



Książka została przeczytana w ramach wyzwania 



20 komentarzy:

  1. Widzę że książka spodobała by się nam - i mnie i córce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W dzieciństwie lubiłam czytać baśnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesłanie jest dla mnie najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Baśnie bardzo lubię, tylko to ilustracje jakoś do mnie nie trafiają. Wydają się takie mało żywe i mało barwne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moim zdaniem właśnie są piękne, ale wiadomo, każdy lubi coś innego;)

      Usuń
  5. Ech, Martynka, ale ty masz tutaj cudeńko!!
    Wspaniała!
    Pozdrawiam cieplutko xx.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ilustracje wg mnie są przepiękne, a z baśni niestety wyrosłam :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie. Niedługo dzień dziecka - może wpadną mojej córce Baśnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię baśnie, z sentymentem wspominam te braci Grimm czy Andersena :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak! Baśnie to ja zawsze chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zainteresowałaś mnie tym zbiorem baśni, chętnie go poznam gdy tylko wpadnie mi w ręce.

    OdpowiedzUsuń