Wydawca: Egmont
Data wydania: 2013
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 64
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Ewa Nowak to autorka kilkudziesięciu książek dla dzieci i młodzieży. Na polskim rynku publikuje także w serii Czytam sobie, która ukazuje się nakładem wydawnictwa Egmont. Przeznaczona jest dla dzieci od 5-7 lat.
Hania i Artur wraz z tatą wyjechali do głuszy, gdyż ich opiekun
chciał trochę odpocząć. W tajemnicy postanowili zbudować szałas, o którym wiedzieliby
tylko oni. Jednak miłe wakacje powoli zaczynały przeradzać się w koszmar. Co
chwilę coś im ginęło, a o to oskarżeni byli Hania i Artur. Dwójka dzieciaków
postanowiła przeprowadzić śledztwo i zastawić pułapkę.
Twórczość Ewy Nowak nie jest mi obca, gdyż zapoznaję z nią
już od kilkunastu lat. Udało mi się przeczytać kilka pozycji tej autorki i uważam,
że są naprawdę dobre. Tym razem jednak postanowiłam skusić się na książeczkę
dla najmłodszych, która ma na celu wspomożenie ich w nauce czytania. Opisywana
przeze mnie opowieść zalicza się do poziomu 3.
Sama historia jest ciekawa, jej lektura nie zajmuje wiele
czasu, a jest doprawdy przyjemna. Pomimo tego, że nie mam już tych kilku lat
sama z przyjemnością wracam do tych historii, gdyż uważam, że są ponadczasowe i
dla każdego z nas. Na końcu książeczki znajduje się także słowniczek trudniejszych
wyrazów, co jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem.
Bardzo lubię serię Czytam sobie, gdyż publikują w niej znani
autorzy, z książkami których możemy zapoznawać się na co dzień. Dodatkowo
historie są na tyle ciekawe, że z pewnością zainteresują dziecko i zaintrygują
na tyle, aby doczytać historię do końca. Ja jestem z nich bardzo zadowolona.
,,Pułapka na ktosia” to interesująca pozycja, z którą warto
się zapoznać niezależnie od wieku. Czasem miło jest powrócić ponownie do lat
dzieciństwa, a ta pozycja z pewnością nam to ułatwi. Ja bardzo się cieszę, że
miałam okazję, aby się z nią zapoznać. Jeśli już trafi w Wasze ręce warto poświęcić
jej te kilka chwil.
Moja ocena: 5,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
mamy :) trza w końcu przeczytać
OdpowiedzUsuńKoniecznie.
Usuń"Ktoś" kojarzy mi się z bajką "Horton słyszy Ktosia". :) Mam nadzieję, że lektura tej książki jest równie przyjemna, co oglądanie wspomnianej bajki. :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej bajki:)
UsuńPolecę tę książeczkę mojej kuzynce
OdpowiedzUsuńSuper.
UsuńOjej coś wspaniałego. Mam młodsze rodzeństwo, które uwielbia czytać takie książki, dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:)
UsuńChętnie polecę ją mojej małej kuzynce :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się.
UsuńCiekawa książeczka. Tym razem jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńSuper:)
UsuńBardzo lubię tą autorkę - myślę, że spodobałaby mi się ta publikacja.
OdpowiedzUsuńFajnie.
Usuńo! ciekawa pozycja ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
Usuńfajna książeczka, nie ma to jak serie dziecięce :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńEwa Nowak kojarzy mi się bardziej z książkami dla nastolatek, ale widzę, że potrafi pisać dla różnych grup wiekowych.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Ja już wcześniej to wiedziałam, czytając kilka lat temu jakieś jej dziecięce pozycje.
Usuń