Wydawca: Elżbieta Jarmołkiewicz
Data wydania: 2012
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 10
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Bajka dla maluszka to seria, z którą miałam okazję zapoznawać się już wcześniej. Należą do niej min. czytane przeze mnie ,,Masza i Niedźwiedź” oraz ,,Miś Łasuch”.
Żyło sobie pewne małżeństwo, które było bardzo biedne. Nie
posiadali oni ani jednego zwierzęcia gospodarczego. Pewnego dnia babka
poprosiła dziadka, aby ulepił jej ze słomy byczka i posmarował go smołą.
Mężczyzna nie wiedział w jakim celu, jednak spełnił jej prośbę. Jaki był cel
tego przedsięwzięcia?
Książeczkę podobnie, jak inne z tej serii kupiłam w bardzo
okazyjnej cenie 1,50 zł. Bardzo się z tego powodu cieszę, gdyż moim zdaniem to
prawdziwa okazja, aby tak tanio nabyć książeczki kolorowe, z ładnymi
ilustracjami i przesłaniem.
Tym razem mamy do czynienia z prawdziwym ubóstwem. Nic nie
wskazywało na to, aby życie dwójki staruszków miało się kiedyś odmienić. Babka
nie zarzuciła jednak nadziei. Aby wszystkiego nie zdradzić przejdę do konkretnego
przesłania, które może dotyczyć każdego z nas. Nawet w chwilach nieszczęścia
nie możemy się poddawać. Dobrze jest wierzyć, że kiedyś nasz byt, czy sytuacja
się polepszy. Jeśli dodatkowo zrobimy coś w tym kierunku z pewnością coś
zacznie się dziać.
W tej książeczce również zachwyciły mnie przepiękne,
starannie wykonane fotografie. Jest to z pewnością dodatkowa korzyść tych
bajeczek. Dodatkowo akurat w tej pozycji nie ma za wiele tekstu, więc Maluch
sam będzie mógł go przeczytać, gdy będzie w odpowiednim wieku.
Przede mną jeszcze kilka pozycji z tej serii, gdyż
korzystając z okazji kupiłam sobie na zapas. Niebawem więc możecie spodziewać
się moich kolejnych opinii o tych książeczkach. Mi bardzo przypadły do gustu.
,,Smolisty byczek. Bajka dla maluszka” to ciekawa pozycja o
prawdziwych marzeniach, które mogą się spełnić, jeśli tylko w nie wierzymy.
Pomimo tego, że przeznaczona jest dla młodszych dzieci warto się z nią zapoznać
i znów spojrzeć na świat oczami dziecka.
Moja ocena: 5,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Tej serii nie znam, ale widzę, że warto jej się przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńZ pewnością ;)
UsuńW sam raz dla mojej chrześnicy :)
OdpowiedzUsuńSuper ;)
UsuńZapowiada się ciekawie, nie znałam tej książki.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś poznasz.
UsuńMożesz sama ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa seria. Będę ją polecać.
OdpowiedzUsuńFajnie ;)
Usuńposmarował go słomą ?:P
OdpowiedzUsuńA, faktycznie, błąd;)
UsuńSmołą miało być. Dzięki za czujność ;)
Cykl mi nieznany, ale tytuł wymiata:P
OdpowiedzUsuńFaktycznie tytuł przyciąga uwagę ;)
UsuńJejku, jak ja się cieszę, że mam córeczkę i że mogę jej takie cudeńka czytać :))
OdpowiedzUsuńCudownie:)
Usuńpo prostu słodka! a ja z chęcią poczytam takie bajki swoim dzieciakom jak już je będę miała;)
UsuńTo ja też ;)
UsuńSmołą posmarował chyba? Mi się jakoś nie podoba, jestem na bieżąco z książeczkami dla dzieci, ta jakoś do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńJa też jestem na bieżąco, bo sporo mam, ale ta jest naprawdę ciekawa.
UsuńKażdy powód do powrtotu do dziecinstwa jest dobry :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością ;)
UsuńZbliżają się święta, więc może być prezentem dla jednego z moich małych kuzynów :)
OdpowiedzUsuńJakbyś kupiła, to daj znać, jak się podobało.
UsuńCiekawa jestem co było dalej...
OdpowiedzUsuńFajnie jest odkrywać zupełnie nowe historie...
Może kiedyś uda Ci się dowiedzieć.
Usuń