Nie będę pisała, że książki towarzyszą mi od zawsze, bo wcale tak nie było. Jak byłam mniejsza to czytałam mniej. Pamiętam jednak, że gdy już miałam wyrobioną kartę do biblioteki to chodziłam tam sobie i wypożyczałam nowe pozycje.
Co książki wnoszą do naszego życia? Moim zdaniem bardzo wiele. Przede wszystkim pozwalają nam rozwijać wyobraźnię. Podczas czytania powieści doskonale można wyobrazić sobie opisywane przez autorów obrazy, które być może zostaną też wiernie odtworzone w ich ekranizacjach. Tak stało się na przykład z ,,Chłopcem w pasiastej piżamie". Film okazał się tak samo dobry, jak książka i dodatkowo doskonale odwzorowany, dokładnie tak, jak sobie to wyobrażałam.
Dodatkowo dzięki czytaniu mamy możliwość, aby porozmawiać z kimś o przeczytanych pozycjach. Wraz ze znajomymi, którzy mają taką samą pasję, jak my, możemy wymieniać doświadczenia z lektury. Ja mogę to robić tylko z siostrą i czytając Wasze recenzje na blogach, do których mogę się w jakiś sposób odnieść.
Oprócz tego zapamiętujemy zdania, które mogą nam się przydać w różnego rodzaju wypracowaniach. Poszerzamy swoje horyzonty, poznajemy wiele miejsc. Mamy też możliwość powrotu do lat młodości, gdy czytamy bajki, czy też ujrzenia wymyślonej wizji przyszłości, gdy czytamy antyutopie. Ja osobiście nie przepadam za tymi ostatnimi, ale wiem, że cieszą się sporą popularnością.
Teraz czytam sporo książek i książeczek i jestem z tego faktu bardzo zadowolona. Gdybym tylko miała więcej czasu z pewnością poświęcałabym na tą pasję więcej czasu, gdyż jest naprawdę warta tego, aby jej go poświęcić.
Z mojej strony nie mam nic do dodania, gdyż wszystko to co chciałabym powiedzieć, napisałaś w swoim poście.
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że jesteśmy zgodne.
UsuńJa pamiętam jak w podstawówce był takie wypracowania, co daje czytanie. ;P Tam zawsze pisałam, że rozwija wyobraźnie, poprawia ortografię i słownictwo... Jednak sądzę, że Twoja wersja jest bogatsza. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cieszę się bardzo ;)
UsuńZgadzam się ze wszystkim, co napisałaś :)
OdpowiedzUsuńSuper;)
UsuńZgadzam się w 200%
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńJa dodałabym też, że czasami jest to ucieczka przed całym złem na świecie. Większość zaczyna czytać, by odciąć się od rzeczywistości i poczuć coś, co jest dla niego o wiele lepsze.
OdpowiedzUsuńA tak to zgadzam się z Tobą.
Pozdrawiam. :)
Też racja.
UsuńTo pytanie wcale nie jest proste. Dlaczego? Bo książki wnoszą tyle do mojego życia, że nie potrafiłabym odpowiedzieć na nie w kilka minut, ba, może nawet godzin.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Można podać kilka głównych przyczyn ;)
UsuńTylko, które wymienić jako pierwsze? Jako te bardziej ważne?
Usuńkolodynska.pl
Nie wiem ;)
UsuńMożna by długo wymieniać, aż ciężko wybrać od czego zacząć :) Myślę, że bardzo dobrze to ujęłaś w tym tekście!
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
Usuń