Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 560
Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfBrandon Mull stworzył cudowną 5-tomową opowieść o tajnych rezerwatach, z którą miałam ogromną przyjemność się zapoznać.
Koniec świata zbliżał się nieubłagalnie. Nikt nie był
przygotowany na to, co miało się wydarzyć. Drużyna podzieliła się na kilka
podzespołów, każdy miał do wykonania inne zadanie. Zależało im głównie na
zdobyciu kolejnych artefaktów, które były w posiadaniu Sfinksa. Nie wszystko jednak szło po ich myśli.
Rozpoczęła się walka z czasem. Dodatkowo nie wszyscy byli godni zaufania, nie
było wiadomo na kim można bezgranicznie polegać…
Po zakończeniu 4 części byłam bardzo ciekawa rozwiązania
akcji. Nie chciałam jednak tak szybko żegnać się z bohaterami, więc odczekałam
kilka dni, zanim zabrałam się za ostatni tom. Już od samego początku ponownie
zagłębiłam się w ich losy i nie oderwałam się, aż do ostatniej strony.
Książkę chciałam przeczytać przed powrotem na studia, gdyż
nie wiedziałam, ile będę miała wówczas czasu. Tak mi się spodobała, że prawie
całą przeczytałam w jeden dzień. Kolejnego tylko dokończyłam te kilkadziesiąt
stron, które mi zostało. Nadszedł czas pożegnania się z bohaterami. Nie
ukrywam, że trochę mi przykro, że muszę pożegnać się z tą serią. Autor
zapowiada, że więcej tomów już się nie pojawi, jednak nie wyklucza pojawienia
się bohaterów w innych swoich książkach.
Styl autora, jak zwykle był prosty. Całość dodatkowo
urozmaicało kilka ilustracji. W tej części różniły się nieznacznie od
poprzednich tomów. Były bardziej wyraziste, początkowo nie mogłam się do nich
przyzwyczaić, jednak sądzę, że spodobały mi się bardziej. Nie było ich jednak
za wiele.
Na zakończenie znajdowały się także tematy do dyskusji,
które można podjąć w szerszym gronie. Jest to wspaniałą okazją, aby na dłużej
pozostać z naszymi ulubionymi bohaterami. Doczytałam także, że seria ma w
Polsce swoją stronę : http://basniobor.pl Na
stronie znajduje się też gra na
spostrzegawczość, w którą warto pograć. Gwarantuje doskonałą zabawę, zarówno
pamięciową, jak i w odgadywanie postaci z serii.
,,Baśniobór. Klucze do więzienia demonów” to wspaniała seria
przeznaczona dla dzieci od 9 roku życia. Sadzę jednak, że spodoba się też
starszym czytelnikom, gdyż każdy z nas uwielbia odrobinę magii. Miłośnicy
dobrej fantastyki będą zachwyceni!
Moja ocena: 5,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Moja siostrzenica będzie z tej książki zapewne zadowolona. W każdym razie chętnie jej polecę ową pozycje.
OdpowiedzUsuńCała seria jest fantastyczna ;)
UsuńChętnie przeczytałabym wszystkie ksiazki z Basnioboru.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, cudne są ;)
UsuńBędę musiała się skusić choć na jedną książkę z tej serii...
OdpowiedzUsuńNajlepiej zacząć od pierwszej ;)
Usuńto zdecydowanie lektur dla mnie i już sobie zapisuje tytuł bo ją kojarzę, ale nie wiem skąd! Fajna recenzja - krótka a treściwa. Są takie historie, które wciągają Nas tak że nie możemy się oderwać;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa wolę przeczytać krótko i treściwie, niż długo i bez sensu ;)
UsuńNie jest straszna? Boję się tematyki demonów :)
OdpowiedzUsuńWręcz przeciwnie, bardzo ciekawa i wciągająca;)
UsuńNo to mnie skutecznie zachęciłaś do jej nabycia. Zajrzę na wspomnianą stronę i dokładnie zapoznam się z pozostałymi częściami.
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę i polecam:)
UsuńJejuniu ile jest tych części Baśnioboru? I każda wydaje się być wspaniała!
OdpowiedzUsuń5 ;)
UsuńSuper, że poziom nadal jest wysoki! Miło, że seria Ci się tak spodobała :)
OdpowiedzUsuńBardzo ;)
UsuńRecenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę"
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam i czekam na kolejne linki :)
Dziękuję ;)
Usuń