Dziś znów witam Was w moim życiowym cyklu:) Niezmiernie się cieszę, że wciąż mam do Was co napisać:)
Pamiętacie, jak dwa miesiące temu miałam wielkie plany odnośnie mojego czytania? Ano miałam, tylko jakoś czas mi tak szybko zleciał i nie wszystkie udało mi się zrealizować. Nie wiem, kiedy minęły mi całe wakacje i trochę mnie to martwi:) Udało mi się jednak przeczytać sporo moich książek, które czekały na swoją kolej już od dłuższego czasu. Inne wciąż czekają, może ich kolej nadejdzie już niebawem:)
Lektury na studia leżą odłogiem i godnie reprezentują się w mojej biblioteczce. Bo ja oczywiście muszę mieć wszystkie książki, bo jak będę potrzebowała do nich zajrzeć to jak by to było możliwe, aby nie znajdowały się mojej biblioteczce. Niektóre z nich mam ochotę przeczytać już od dawna. Wreszcie będę miała okazję zapoznać się z ,,Psim sercem" Czechowa, czy ,,Lolitą" Nabokowa. Jestem przekonana, że się nie zawiodę.
Ostatnio nie mam zbytniej ochoty na czytanie jakiejś ambitniejszej literatury, a że nie chcę całkowicie rezygnować z czytania więc zabrałam się za kilka dziecięcych pozycji. Już teraz Wam zdradzę, że niestety przy lekturze kilku z nich czekało mnie rozczarowanie.
Na półce czekają na mnie jeszcze książki ze spotkania, które także bardzo bym chciała przeczytać. Nie wiem tylko kiedy, gdyż czas tak szybko przemyka mi przez palce. Na szczęście jestem na bieżąco z Waszymi wpisami, co jest efektem tego, że muszę szybciej wstawać, żeby to czytać:)
W poniedziałek wybieram się na praktyki, zobaczymy, co z tego wyjdzie i jakie zadania zostaną mi powierzone. A jak Wam minął tydzień?
Miłego weekendu!
Mi ostatnio czas mija na zajmowaniu się blogiem, dodałam spis wszystkich recenzji, zorganizowałam konkurs, czytam także blogi innych, bo nie zawsze mam na to czas :(
OdpowiedzUsuńJa spis recenzji zawsze sobie robię na końcu miesiąca przy podsumowaniu, żeby nie tracić czasu codziennie ;)
UsuńU mnie też czas tak szybko przemyka przez palce, że nie wiem, kiedy ogarnę i pracę i dom i czytanie. Ale jakoś trzeba sobie radzić:-)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie ;)
UsuńMam nadzieję, że praktyki dobrze pójdą. ;) Ja raczej nigdy nie mam ochoty na coś ambitniejszego, chyba, ze za taką książkę mogę uznać "Druzynę pierścienia" Tolkiena. ;)Jak wiesz zawsze wybieram fantastykę(czasem kryminał Christie). ;) A tydzień mija normalnie, ostatnie dni wakacji zapraszam jeszcze znajomych, a tak to czytam i przygotowuję się do długiego okresu szkoły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak, ja akurat nie mam już fantastyki do czytania, a kryminały też przeczytałam to zadowalam się tym, co mam :)
Usuń"Lolita" jest świetna, Nabokov to mistrz słowa, więc serdecznie Ci polecam, aczkolwiek jak się pewnie domyślasz będzie kontrowersyjnie.
OdpowiedzUsuńTak sądzę ;) Już sobie kiedyś kupiłam polskie wydanie, rosyjskie mam, więc będę dwujęzyczna :D
UsuńJa się bawię blogowo i na nic innego nie mam ochoty :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa:)
Usuńteż miałam ambitne plany czytelnicze ale różnie to wyszło, powodzenia na praktykach ;)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com
Dziękuję:)
UsuńTo jeszcze trochę musisz poczekać:)
OdpowiedzUsuńA co z pracą licencjacką? Masz już temat, jakąś koncepcję?
OdpowiedzUsuńWiem, że będę pisała z literatury jakiś motyw albo twórczość pisarza ;)
UsuńCzas zdecydowanie szybko mija :) U mnie książki się gromadzą, półka się ugina, a mi ciągle tego czasu brakuje ...
OdpowiedzUsuńMi też zaczyna brakować.
UsuńTo czekamy na Twoje recenzję. :) Mi dzień minął dość dobrze. Najpierw obejrzałam film z przyjaciółką, na którym strasznie wyłyśmy, później spacerek, więc było w miarę dobrze. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, a jaki film? ;)
UsuńFajnie czasem przypomnieć sobie dziecięce lata i sięgnąć po książkę, która dawno nie była czytana:)
OdpowiedzUsuńCałkiem miła odmiana ;)
Usuńto prawda, czas tak szybko ucieka, a przede mną przecież jeszcze tyle fajnych książek !:))
OdpowiedzUsuńPrzede mną też:)
Usuń