Wydawnictwo: SBM
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 64
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Dorota Strzemińska-Więckowiak wyszła naprzeciw rodzicom i stworzyła wspaniałą księgę z przysłowiami.
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 64
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Dorota Strzemińska-Więckowiak wyszła naprzeciw rodzicom i stworzyła wspaniałą księgę z przysłowiami.
Całość składa się z 30 przysłów, mniej
lub bardziej znanych, pamiętanych, które na prostych przykładach zostały wyjaśnione
w taki sposób, aby dziecko nie miało problemów z ich zrozumieniem. Dodatkowo w
rymowance zawsze pojawiało się dane przysłowie, aby prościej można było sobie
przyswoić jego znaczenie.
Przysłowia są z różnych dziedzin, nie
są monotematyczne. Spotkamy się z takimi, jak np. robić z igły widły, co kraj
to obyczaj, czy czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał. Są one
bardzo zróżnicowane, co mnie bardzo cieszy. Dzięki tej pozycji przypomniałam
sobie, jak wiele przysłów umknęło mi z pamięci.
Dodatkowo dużym atutem są ilustracje,
bardzo duże, wyraziste. Każde przysłowie zajmuje 2 strony w taki sposób, że
mamy wgląd w całość tekstu jednocześnie. Bardzo dobrze pomyślane, gdyż nie musimy przewracać kartki,
aby widzieć całość.
Książkę kupiłam właściwie przez
przypadek na wyprzedaży w Biedronce. Był taki wybór, że sama nie wiedziałam na
co się zdecydować. Ta pozycja jednak bardzo mi się podobała i skusiłam się na
jej zakup. Cena nawet bez promocji nie jest obłędna. 10 złotych to nie majątek, a dziecko może dowiedzieć się wielu nowych
informacji.
Twórczość autorki była mi obca,
podobnie zresztą, jak wydawnictwo. Nie wiem, czy istnieją inne książki pisarki,
jeśli jednak tak będzie z przyjemnością w przyszłości się z nimi zapoznam.
,,Rymowanki polskie. Przysłowia dla
dzieci” to wspaniała pozycja tak naprawdę dla każdego z nas. Przysłowia warto
znać, aby zaś używać ich w odpowiednich kontekstach. Jest to więc powieść nie
tylko dla małych odkrywców. Wiedza z pozycji przyda się każdemu.
Moja ocena: 5,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Ja bardzo lubię wracać do takich rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńPrzysłowia... Cóż, nie przeczę, że często słyszę jakieś i nie wiem, o co chodzi. Jednak niekoniecznie sięgnęłabym akurat po wydanie dla dzieci, wolałabym chyba coś bardziej "dorosłego" ;)
OdpowiedzUsuńMi się to podobało:) Do nauki najmłodszych w sam raz.
UsuńPrzysłowia warto znać- też jestem takiego zdania, więc zobaczę, czy w mojej Biedronce jest jeszcze ta książeczka.
OdpowiedzUsuńMoże jest:)
UsuńUwielbiam z moim braciszkiem czytać rymowanki, lubie słuchac, jak czytając uczy się rymować.
OdpowiedzUsuńFajnie ;)
UsuńSzkoda, że nie zamieściłaś przykładowych zdjęć tych rymowanek. Chciałabym zobaczyć, jak wyglądają. Okładka okrutnie przesłodzona, ale wierzę na słowo, że książeczka nadrabia treścią.
OdpowiedzUsuńTo prześlę Ci na emaila jutro rano ;)
Usuńmuszę córce kupić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńŚwietna, stworzona dla mojej małej!
OdpowiedzUsuńSuper ;)
UsuńWitam, bardzo ciekawa autorka. Oprócz "Przysłów polskich" napisała kolejne "Przysłowia polskie" ( drugi tom ). Dodatkowo napisała książeczki, pt. "Wierszyki dla 3 latka" i "Wierszyki dla 4 latka".
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdaje, że jeszcze o niej usłyszymy.
To wspaniale ;)
UsuńI to już niebawem ;)
UsuńTo bardzo się cieszę:)
UsuńO to świetna pozycja, przydałaby się w mojej szkole. Mogłabym z nią pracować podczas zastępstw w młodszych klasach.
OdpowiedzUsuńZ pewnością:)
Usuńsama bym sobie takie przysłowia przypomniała :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale:)
UsuńWitam, bardzo się cieszę, że Państwu się podobają wierszyki. Z dniem dzisiejszym postanowiłam publikować swoją twórczość na blogu: http://poezjadladzieci.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń, która nie znalazła uznania w oczach Wydawców.
Pozdrawiam i zapraszam.
Bardzo się cieszę:)
Usuń