Data wydania: 2008
Format : Książka
Ilość stron: 26
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Impuls Oficyna
,,Zosia i książę Elfów” Aneta Noworyta
Aneta Noworyta to autorka książki o przemijaniu i pogodzeniu
się ze śmiercią drugiej osoby.
Elfy już niedługo miały zapaść w zimowy sen. Zanim jednak to
nastąpiło obchodziły noc świętojańską. Trwały przygotowania, w których nie brał
udziału tylko książę Elfów. Nie znał ludzi, chciał się z nimi spotkać. Trafił
do domu Zosi, w którym mieszkała z babcią. Dziewczynka była jednak bardzo
chora. Po przemianie w elfa mogła być zwykłym dzieckiem, potem jednak musiała
na nowo stawać się człowiekiem…
Autorka poprzez znajomość elfów z ludźmi poruszyła bardzo
ważny problem śmierci. Niestety, ale nie mamy na niego wpływu i musimy jakoś
się z tym pogodzić. Każdemu z nas z pewnością jest trudno w tamtym momencie,
jednak trzeba bliskiej osobie pozwolić odejść.
Książka nie jest za gruba, zawiera także ładne obrazki.
Jednak przeszkadzał mi jej format. Bardzo trudno było ją schwycić, nie mówiąc
już o niewygodnym czytaniu. Gdyby została wydana w drugą stronę jej lektura
byłaby o wiele przyjemniejsza.
Na pozycję trafiłam przez przypadek, jednak w podsumowaniu
nie żałuję, że postanowiłam się z nią zapoznać. Autorka pisała w sposób prosty,
co ułatwiało czytanie.
,,Zosia i książę Elfów” to z pewnością pozycja, która zmusza
nas do przemyśleń nad swoim życiem. Na śmierci bliskich nie można się
przygotować, jednak można spróbować się z nią oswoić.
Moja ocena: 4/6
Za ufundowanie upominku na spotkanie bloggerek w Toruniu dziękuję:
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Zgadzam się z twoim zdaniem, że ,,Na śmierci bliskich nie można się przygotować, jednak można spróbować się z nią oswoić''. Bardzo mądre i prawdziwe słowa.
OdpowiedzUsuńNo dokładnie...
Usuń