Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 240
Półka: posiadam
Do kupienia: Mira Harlequin
Jessica Hart to autorka pierwszej książki z nowopowstałej
serii Kiss.
Firth marzyła tylko o karierze. Jej życie było już
zaplanowane z wyprzedzeniem na kolejne 5 lat. Uczucia i mężczyźni nie byli dla
niej w tamtej chwili ważni, nie przewidywała ich obecności w swoich planach. W
jej życiu pojawił się jednak zarządca majątku, w którym nadzorowała budowę.
George od dawna nie był związany z żadną kobietą, nie szukał także przygody na
jedną noc. Coś jednak między nimi zaiskrzyło…
Książkę podkradłam siostrze, gdy tylko zauważyłam, że ją
posiada. Harlequiny czytałam dobrych kilka lat temu, jednak i teraz
postanowiłam do nich wrócić. Od czasu do czasu lubię przeczytać taką spokojną,
lekką opowieść o dwójce zakochanych, w której wszystko dobrze się kończy.
Pozycja nie jest może najwyższych lotów, jednak jej zadaniem
nie jest zadziwiać, a relaksować czytelnika. Ja podczas jej czytania spędziłam
kilka miłych godzin. Powieść z pewnością różniła się od innych z tego gatunku
nowatorską treścią i fabułą. Do tej pory nie trafiłam jeszcze na taki przebieg
akcji. Jest to szczególnie z tego względu, że z uwagi na ilość pozycji coraz
trudniej wymyślać nowe wątki.
Pojawiło się także kilka zabawnych sytuacji, w których
zaśmiałam się serdecznie. Właśnie taka pozycja była mi obecnie potrzebna po
przeczytaniu kilku cięższych tematycznie lektur.
Powieść rozpoczyna wielotomową serię Kiss, którą mam
nadzieję uda mi się przeczytać. Pozycje z tej serii doskonale nadają się na
letnie, leniwe wieczory.
,,Kronika ślubnych wypadków" to lekka, momentami
zabawna lektura, którą można przeczytać w wolnym czasie. Mimo swojej
przewidywalności można przyjemnie spędzić z nią czas.
Moja ocena : 5/6
Książka już za mną i bardzo pozytywnie ją wspominam. Idealna powieść na lato.
OdpowiedzUsuńNo tak, taka lekka pozycja na wolny czas ;)
Usuńto juz 3 recenzja jaka czytam. no kurcze kusicie ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, teraz już Ci nie pozostaje nic innego, jak przeczytać ;)
UsuńTakich książek zdecydowanie za mało jest na rynku ; }
OdpowiedzUsuńSporo jest, nic, tylko czytać:)
UsuńWszyscy już ją chyba czytali hehe ciągle recenzje czytam :) Ale faktycznie na lato w sam raz lekka i nie zobowiązująca, nic tylko czytać :D
OdpowiedzUsuńNo może tak, ja aż tyle nie spotkałam ;)
UsuńLubię poczytać lekkie czytadełka, więc pewnie i po ta kiedyś sięgnę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
Usuń