poniedziałek, 29 kwietnia 2013

,,Nowa Ziemia” Julianna Baggott

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 484
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf


,,Nowa Ziemia”  Julianna Baggott

Julianna Baggott to autorka bestsellerów. Do tej pory wydała już 17 książek dla różnych grup wiekowych.

Pressia za 2 tygodnie miała skończyć 16 lat. Po urodzinach miała zostać w domu, gdyż obawiano się o jej życie. Pozostałe lata miała spędzić zamknięta przez Dziadka w szafce. Nastolatków po ukończeniu tego wieku wywożono i oduczano pisać, jeżeli w ogóle posiedli tą umiejętność. Zanim jednak to miało nastąpić musiała zgromadzić zapasy pożywienia, gdyż Dziadek nie był tak dobry w handlu, jak bohaterka…

Tymczasem Partridge został wezwany z lekcji do gabinetu swojego ojca, który zarządzał Kopułą. Mężczyzna rzadko rozmawiał z synem, prawie wcale się nie widywali. Zajmował on wysokie stanowisko, nie mieszał spraw zawodowych z prywatnymi. Brat Partridge’a zmarł, ojciec rzadko o tym wspominał. Matka zmarła podczas Wybuchu, gdy chciała ratować pozostałych ludzi.  Tym razem ojciec chciał dowiedzieć się, czy w okresie, gdy chłopiec był mały matka podawała mu jakieś tabletki. Partridge doskonale pamiętał niebieskie kapsułki, jednak nie chciał się do tego przyznać…
Czy losy tych dwojga bohaterów miały się połączyć?

O książce słyszałam wiele dobrych opinii, dlatego też postanowiłam się nią zainteresować.  Pozycja nie zachwyciła mnie od początku tak, jak się tego spodziewałam. Język pozornie prosty, jednak strasznie mnie nużył i mało ciekawił. Akcja rozgrywała się dość wolno, co nawet mi odpowiadało. Powieść zaliczyłabym, jako średnią. Nie zauważyłam w niej czegoś nadzwyczajnego.

Coraz więcej tworzy się obecnie książek dotyczących antyutopii lub zagłady świata. Temat był dość ciekawy na początku, mi osobiście zdążył się już znudzić. Powieść jest pierwszą częścią trylogii, osobiście nie wiem, czy skuszę się na pozostałe pozycje.

,,Nowa Ziemia”  to pozycja, która powinna spodobać się miłośnikom fantastyki. Mnie jednak do końca nie zachwyciła.

Moja ocena : 4/6

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję :



Książka została przeczytana w ramach wyzwania

18 komentarzy:

  1. Pomysł na fabułę całkiem interesujący, szkoda, że nie do końca wypaliło, czytając opis byłem zainteresowany, a potem emocje opadły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś chciałam przeczytać, spodobała mi się tematyka, ale jest tyle pozycji podobnych. Chyba druga część ma mieć niedługo premierę, tak? :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jak wiesz, sporadycznie czytam fantastykę, dlatego skoro ciebie ,,Nowa ziemia'' nie zachwyciła, to chyba i ja też spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tematyka ciekawa, ale faktycznie teraz na rynku dużo książek tego typu. Dlatego nad tą jeszcze się zastanowię.

    OdpowiedzUsuń
  5. recenzja dodana do wyzwania
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No popatrz! Tematyka jak się patrzy dla mnie, ale recenzja raczej średnia - zastanowię się :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja jednak wciąż oczekuję po tej książce czegoś niesamowitego, choć może rzeczywiście powinienem przystopować z tymi moimi oczekiwaniami ;P Niemniej, mam nadzieję, że mi się spodoba (jak w końcu ją dorwę...).

    OdpowiedzUsuń