,,Czarne orchidee"
Wśród książek staram się wybierać te, które mogą mnie zainteresować. W przypadku tej sądziłam, że tak będzie.
,,Czarne orchidee" Ewy Lange to niebanalna propozycja przeznaczona dla starszego czytelnika. Nie ukrywam, że także zapoznałam się z nią z zainteresowaniem. W powieści naprawdę sporo się dzieje, czytelnik nie może narzekać na nudę. Jest o czym czytać, a kolejne strony dosłownie się pochłania.
Głównym tematem przewodnim tych historii jest nawiązywanie do czasów wojennych, w których nie tylko utrata życia odgrywała ważną rolę, ale w tym przypadku również czarne orchidee.
Muszę przyznać, że bardzo lubię wydania, w których fabuła toczy się dwutorowo, ale czegoś podobnego już nigdy jeszcze nie czytałam. Pomysł na lekturę jest jak najbardziej na plus. Akcja toczy się tuż po zakończeniu II wojny światowej i współcześnie.
,,Czarne orchidee" Ewy Lange polecam przede wszystkim starszym odbiorcom, którzy chce zagłębić się w tę lekturę i poznać naprawdę niebanalny tytuł.
,,Czarne orchidee" Ewy Lange polecam przede wszystkim starszym odbiorcom, którzy chce zagłębić się w tę lekturę i poznać naprawdę niebanalny tytuł.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz