,,Pozdrowienia z Polski C"
Miło można spędzić czas z lekturą nieznanych do tej pory twórców, a jednym z nich w moim przypadku jest właśnie Tomasz Jachimek.
Rozdanie Statuetek Anioła Dobrego Serca wywoływało wiele emocji ze względu na podział odbiorców na vipy z czerwonymi opaskami, którzy następnie mogli plotkować oraz tych. którzy w danym roku musieli udać się do domu. Jedną z takich osób była Anka, której marzeniem było pojawienie się na bankiecie. W jaki sposób to jednak miało się skończyć?
Ironia, kpina, szyderstwo - takie zestawienie na najwyższym poziomie wpływa na to, że z publikacją zapoznaje się z olbrzymim zainteresowaniem od początku do końca. Jest to fenomenalna okazja do tego, by faktycznie móc przyjemnie spędzić czas, a potem... o tym poplotkować :))
,,Pozdrowienia z Polski C" Tomasa Jachimka to jedna z tych lektur, które są doskonałym czytelniczym przerywnikiem. Warto zarezerwować sobie na nią odpowiednią ilość czasu, gdyż jest naprawdę fenomenalna.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz