,,Koniec końców. Seria Niefortunnych Zdarzeń. Tom 13"
Wszystkie tomy serii niefortunnych zdarzeń to bardzo ciekawe lektury, z którymi można zapoznać się w krótkim czasie. Wydanie ich w twardej oprawie z dużą czcionką niewątpliwie zachęca czytelników w róży wieku do zapoznania się właśnie z tym cyklem. Zakończenia są tak zaskakujące, że od razu chce się sięgnąć po kolejny tom. Tym razem przyszedł jednak czas na zakończenie cyklu.
Trójka rodzeństwa wiodła szczęśliwe życie. Tak było jednak do momentu, gdy okazało się, że ich dom spłonął, a ich rodzice zmarli. Najstarsza siostra po osiągnięciu odpowiedniego wieku miała otrzymać majątek rodziny. Teraz przebywali z hrabią Olafem i dotarli na tajemniczą wyspę, gdzie panowały naprawdę dziwne zwyczaje.
Wydanie w twardej oprawie z dużą czcionką niewątpliwie zachęca czytelników w różnym wieku do zapoznania się właśnie z tym cyklem. Zakończenia są tak zaskakujące, że od razu chce się sięgnąć po kolejny tom. Warto skusić się na całą serię.
Cały cykl ,,Serii Niefortunnych Zdarzeń" Lemony'ego Snicketa to lektura dla odbiorców w różnym wieku. Seria jest genialnym sposobem na spędzenie wolnego czasu. Sporo się dzieje i z całą pewnością nie można narzekać na literacką nudę.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.
Jeszcze nie czytałam tych tomów. Czuję zaciekawienie, może i mi się spodobają.
OdpowiedzUsuńWydaje się to być idealną serią dla młodszego, ale już nie małego czytelnika. Czyli coś dla moich dzieciaków.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tym gatunkiem. Nie mówię nie, może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytać tej serii, ale słyszałam o niej wiele dobrego. Będę musiała wcisnąć ją gdzieś w swoim kalendarzu. Angela
OdpowiedzUsuńaż sama jestem ciekawa zakończenia tej ksiązki :) zaintrygowalas mnie
OdpowiedzUsuńdobrego dnia
dyedblonde
Serii zupełnie nie znam, ale kiedyś z pewnością dojdzie do spotkania z nią, na czytanie z moją młodzieżą. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńMyślę, że to bardzo fajna seria, chociaż tak jak Autor uprzedza - bardzo ponura.
OdpowiedzUsuń