,,Zapiski szczęściarza" Rafała Witka początkowo skupiają się na codziennych sprawach, ale ostatecznie mają głębsze przesłanie.
Głównym bohaterem książki jest Włodzio. Chłopiec miał już 11 lat i był przekonany, że ma pecha. Został nawet przyłapany na próbie kradzieży batonika ze sklepu. Z czasem jednak zaczęło wydawać się jakby miało zacząć dopisywać mu szczęście.
Książka młodzieżowa początkowo skupia się na Włodziu i jego sąsiadce Samirze, która była o kilka lat mlodsza. W tym wydaniu nie brakuje magii, ale w sumie dopiero pod koniec zaczyna robić się poważniej, jednak nie chcę za dużo zdradzać.
Podobało mi się wplecenie scen związanych z ważnym społecznym aspektem. Choć jest to wątek nierzeczywisty pod względem detalów może zachęcić dzieci do rozmowy na ten temat z nauczycielami, czy rodzicami.
,,Zapiski szczęściarza" to jedna z tych książek, które warto mieć w pamięci na przyszłość.
Moja ocena: 5.5/6
Polecę córce, to będzie ciekawy przerywnik od szkolnych lektur
OdpowiedzUsuńBędę zatem miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńDla młodszych czytelników to z pewnościa bardzo ciekawa pozycja :)
OdpowiedzUsuńPrzygody Włodzia zapowiadają się bardzo interesująco. Z pewnością jest to ciekawa pozycja
OdpowiedzUsuńKsiążka idealna dla mojego syna, musze mu ją podsunąć :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę książkę. Dzięki za rekomendację.
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawą. Może zainteresowałaby któregoś z moich synów. :)
OdpowiedzUsuńzatem postaram się mieć ten tytuł w pamięci, tak na przyszłość.
OdpowiedzUsuńJa też zapisuję do przeczytania, tym bardziej że autor będzie miał u nas niedługo spotkanie autorskie
OdpowiedzUsuńDla młodzieży, szkoda, ale jestem trochę za duża na takie książki...:-)
OdpowiedzUsuńMam ten tytuł w planach i liczę, że spodoba się moim dzieciom :)
OdpowiedzUsuńZapiszę tytuł i polecę znajomym nastolatkom. Książka zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta propozycja.
OdpowiedzUsuń