Twórczość Tolkiena cieszy się tak sporym zainteresowaniem, że nie ma się czemu dziwić, że powstało opracowanie jego ,,Upadku Gondolinu".
Jest to idealna propozycja lektury dla tych, którzy mieli okazję zapoznać się z pierwotnym dziełem i teraz chcą zwrócić uwagę na komentarz syna Tolkiena. Na początku przedstawione zostały fragmenty opowieści z komentarzem lub bez niego. Następnie jest opis tego w jaki sposób ewaluowała ta powieść. W wydaniu nie brakuje także spisu imion, nazw własnych i geograficznych oraz drzewa genealogicznego.
W przypadku tej publikacji zachwycające są także kolorowe ilustracje, których w tym utworze wydrukowano aż 8. Są one idealnym dopełnieniem tego wydania. Dzięki nim odbiorca jeszcze lepiej może zagłębić się w tę lekturę i wczuć w komentarz dotyczący ,,Upadku Gondolinu".
Niewątpliwym atutem tego typu opracowań jest możliwość głębszego spojrzenia na to, co autor miał na myśli, porównanie swoich wrażeń z pierwowzorem. Miło można spędzić czas z wydaniem, w którym idealnie opisane zostały poszczególne wątki utworu.
,,Upadek Gondolinu. Pod redakcją Christophera Tolkiena" J.R.R. Tolkiena to świetna propozycja dla osób, które już miały okazję zapoznać się z powieścią ,,Upadek Gondolinu" i są ciekawe jej opracowania.
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Ja jeszcze nie poznałam książki "Upadek Gondolinu", więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńFantastyka to nie moja bajka, ale na pewno dotrze do wielu osób.
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę filmy, ale na pewno są tacy co chętnie przeczytają...
OdpowiedzUsuńNe znam książki, więc opracowanie nic mi nie powie, ale dla tych którzy przeczytali, to może być ciekawe...
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam Tolkiena, a kiedyś lubiłam zaczytać się w jego twórczości. :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mojego męża, który bardzo lubi twórczość Tolkiena :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie mam w planach tej książki. Cieszę się, że spodobała Tobie się ta pozycja. Fajnie czytać ksiażki, które podobają nam się.
OdpowiedzUsuńOwszem to bardzo popularny autor - ale jakoś zupełnie nie w moim klimacie - sama przeczytałam tylko lekturę :P
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie coś fajnego dla fanów Tolkiena :)
OdpowiedzUsuńW sumie bardzo fajna propozycja, skuszę się!
OdpowiedzUsuńFantastyka to niestty nie moje klimaty, jednak najważniejsze że Ci sie podoba ksiażka.
OdpowiedzUsuńKlasyka fantastyki, najlepsza:)
OdpowiedzUsuńOch muszę wspomnieć o tym mojemu Łukaszowi, bo on jest fanem tolkiena. Klaudia J
OdpowiedzUsuńBędę dalej polecać to opracowanie.
OdpowiedzUsuńByłabym hipokrytką nie wiedząc z jakim autorem i z jak kultową powieścią mam do czynienia. Nie mniej w zyciu nie przeczytałam żadnej książki Tolkiena, ani jego syna. Ostatnio dostałam nawet jedną pozycję na urodziny, ale zupełnie nie wiem jak mam się do niej zabrać. Kinga
OdpowiedzUsuńchociaż jestem wielką fanką fantastyki, jakoś nigdy nie sięgnęłam po Tolkiena. Filmy za to znam na pamięć ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to wydanie zarówno Tolkiena, jak i Le Guin, wreszcie można skompletować wszystko co się ukazało, w jednej szacie graficznej.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam Tolkiena choć bardzo często widzę cytaty i o odniesienia do jego tekstów. Może warto:) Patrycja
OdpowiedzUsuńTolkien to nie moja bajka. Męczy mnie jego styl pisania. Ale bardzo lubię oglądać filmy nakręcone na podstawie jego książek.
OdpowiedzUsuń