Można mieć wrażenie, że jeśli chodzi o fantastykę to nie uda się stworzyć już nic nowego. Zoraida Cordova jednak całkowicie temu zaprzecza.
W tym tomie główną bohaterką jest dziewczyna, która potrafi odbierać ludziom wspomnienia, a dodatkowo jest zakochana w jednym mężczyźnie, który także ma różne moce. Niestety, mimo tego, że między nimi iskrzy Renata za późno zdaje sobie sprawę z tego, że jej ukochany może nie wymknąć się z pułapki, gdyż ona posiada należące do niego wspomnienie z tajnym hasłem. Skoro on kilkukrotnie ratował ją z opresji, nie mogła pozostać mu dłużna i ruszyła do paszczy lwa.
Miałam nieco obaw przed zapoznaniem się z tą lekturą ze względu na jej sporą objętość i dość małą czcionkę. Gdy tylko zaczęłam ją czytać bardzo szybko zrozumiałam, że nie odłożę jej przed przeczytaniem ostatniego zdania. Nie jest to banalna fantastyka, wątek miłosny nie wysuwa się tutaj na pierwszy plan. Najważniejszy jest opis magii, działań, spisków. Nie brakuje także smutniejszych momentów, jak śmierci towarzyszy.
Zoraida Cordova stworzyła typowo młodzieżową pozycję, która podbije jednak także serca osób dorosłych. Zakończenie i ostatnie wyjawione fakty rzucają zupełnie nowe światło na całą fabułę i sprawiają, że czytelnik nie może wyjść ze zdumienia, jakim sposobem autorce udało się tego dokonać, by niczego nie zdradzić. To jeszcze bardziej zachęca do jak najszybszego zapoznania się z drugim tomem, ale go na polskim rynku jeszcze nie ma.
,,Podpalaczka", którą napisała Zoraida Cordova to prawdziwy majstersztyk, który z czystym sumieniem polecam. Dawno żadna książka z tego gatunku aż tak mnie nie zachwyciła.
Moja ocena: 5.5/6
Za książkę dziękuję Wydawnictwu IUVI
Widzę, że zapowiada się super przygoda czytelnicza.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to fajna uniwersalna lektura.
OdpowiedzUsuńSkoro to majstersztyk to może i ja skuszę się na ten tytuł w wolnej chwili. Okładka cudowna.
OdpowiedzUsuńWysoka ocena, wic chyba warto się zainteresować tą pozycją. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś sięgnę po ten tytuł, zapiszę sobie go w swoim notesiku. Okładka mi wpadła w oko.
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywnie, Będe szukała tego tytułu
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po takie książki, ale ta mnie kusi.
OdpowiedzUsuńTym razem nie jest to ksiązka dla mnie, więc raczej jej nie przeczytam. Nie dla mnie ten gatunek.
OdpowiedzUsuńOj tak, wydawnictwo Iuvi potrafi w dobre książki. Tej też jestem strasznie ciekawa.
OdpowiedzUsuńbardzo zachęciłas mnie swoją recenzję do tej książki, na pewno sięgnę
OdpowiedzUsuń