Miałam okazję zapoznać się z kilkoma wcześniejszymi tomami tej serii, jednak ten wywarł na mnie chyba najlepsze wrażenie. Okazało się, że pies otrzymał spadek po rannym mężczyźnie. Gdyby jednak pies zginął, wszystkie pieniądze otrzymywał jeden z więźniów. Postanowił więc zrobić wszystko by uśmiercić Bzika. Problem był w tym, że psem obecnie zajmował się Lucky Luke. Historia jest niezwykle zabawna, podobało mi się poszukiwanie psa, igranie z głównym bohaterem. Zakończenie także okazało się niezwykle intrygujące i niespodziewane. Komiks został wydany w dużym formacie czcionka jest dość mała i treść czyta się z przyjemnością.
Moja ocena: 5.5/6
Dobrze, że pojawia się przyjemność bo to bardzo ważne w tego typu lekturze.
OdpowiedzUsuńMamy kilka tytułów z tej serii w bibliotece, ale nie ma nią zbyt dużego zainteresowania, a szkoda!
OdpowiedzUsuńFajny komiks. Mój syn polubił przygody Lucky Luke.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny komiks! Mógłby się spodobać dla mojego synka!
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę się przekonać do tej serii, za dużo jest innych fajnych komiksów :-)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa komiksów z tej serii.
OdpowiedzUsuńLucky Luke to jeden z nielicznych komiksów dla dzieci, które ja uwielbiam czytać. Bardzo podoba mi się to zdawkowe poczucie humoru.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię - i kreskę i historie, też polecam!
OdpowiedzUsuńOglądałam kiedyś dużo bajek o Lucky Luke :) Fajna bajka to była miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńLucky Luke to klasyka, bardzo lubimy!
OdpowiedzUsuńLucky Luke to moja ulubiona seria komiksów komediowych dla dzieci. Sama zawsze uśmieję się od ucha do ucha z tego prostego humoru.
OdpowiedzUsuń