Nie czytałam jeszcze nic pióra Kena Folletta, więc postanowiłam skusić się na jego najnowszą powieść wydaną w Polsce - ,,Nigdy".
Pozycja jest tak obszerna, że gdy zobaczyłam ją w pierwszej chwili nieco przeraziłam się jej objętością. Na szczęście bardzo szybko zabrałam się za tę lekturę i się w nią wciągnęłam. Akcja toczy się kilkuwątkowo i zadaniem jest nie doprowadzenie do wojny nuklearnej. Mamy jednak rządy kilku państw, które niekoniecznie mają zbieżne cele.
Do tego dość dobrze możemy poznać rodzinę pani prezydent Stanów Zjednoczonych, jej problemy z córką oraz doradców innych państw. Mnie najbardziej interesował wątek tajnego agenta, który udawał sprzedawcę papierosów, a następnie pozornie chciał nielegalnie przedostać się za granicę. Zawsze czekałam na wątek o Kiah.
Ken Follett stworzył wciągającą pozycję, która pokazuje do czego może doprowadzić wojna nuklearna. Pozycja jest bardzo obszerna, jednak tak wciągająca, że z powodzeniem można się z nią zapoznać w dwa dni. Autor pokazuje także jak traktowani są ci, którzy liczą na lepsze życie i jak łatwo można ich oszukać.
,,Nigdy" Kena Folletta to wciągająca i jednocześnie przerażająca książka o tym co może się wydarzyć naprawdę.
Moja ocena: 5.5/6
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Skoro mówisz, że spora objętościowo to chyba na razie poczekam z tą lekturą. Mam inne w kolejce.
OdpowiedzUsuńJuż samo słowo wojna nuklearna wywołuje na mojej skórze dreszcze.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie przekonała ta propozycja. Szczerze powiedziawszy to nie jest gatunek literacki dla mnie.
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zaintrygowałaś tym tytułem, na pewno sięgnę w najbliższym czasie
OdpowiedzUsuńWłaśnie na jednej z grup FB polecano Folletta jako autora dość brutalnego. Czy w tej pozycji także dużo jest przemocy i krwi? Bo w sumie mam na takie klimaty ochotę.
OdpowiedzUsuńChyba nie czuję się na siłach, aby przeczytać tę książkę i nie mam tutaj na myśli ilości stron a opisanej historii
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tą pozycją literacką. Ale z Twojej opinii wnioskuje, że to książka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie jestem za tą pozycja. A więc raczej nie będę po nią sięgac. Ale może ją polecę koleżance.
OdpowiedzUsuńCały czas licze na to, że zminimalizuję moj stos hańby i będę mogła dokładać tam nowe książki!
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się, żeby była to książka dla mnie. Czytam trochę inny gatunek książek.
OdpowiedzUsuńJa słyszałam dużo pozytywnego i innych książkach autora, ale nie kręcą mnie thillery polityczne, więc tę sobie odpuściłam.
OdpowiedzUsuńTakże z przyjemnością się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuń