,,Zwiadowcy. Ucieczka z Zamku Falaise. Księga 16" Johna Flanagana to bezpośrednia kontynuacja poprzedniej części.
Will i Maddie znajdowali się w roli więźniów. Nie dość, że sami nie mogli uciec to jeszcze musieli martwić się o chłopaka, którego mieli uratować z opresji. Nie było to dla nich łatwe zadanie, tym bardziej, że nie wiedzieli, czy w ogóle uda im się stamtąd wydostać. Musieli jednak coś podziałać, by ujść z tego z życiem.
Bardzo lubię tę serię, więc od razu po otrzymaniu paczki zabrałam się za lekturę tego tomu. Na brak emocji w tej części także nie można narzekać. Czyta się bardzo sprawnie, nie brakuje zwrotów akcji i ironicznych odzywek. Bohaterowie po raz kolejny będą musieli wzajemnie wspierać się w potrzebie.
John Flanagan stworzył tak zajmującą serię, że nie może narzekać na brak zwolenników. Jest to typowo młodzieżowo-przygodowa seria, z którą mogą zapoznawać się także osoby w dojrzalszym wieku. Ja jestem nią zachwycona.
,,Zwiadowcy. Ucieczka z Zamku Falaise. Księga 16" Johna Flanagana to już 16 tom serii bezpośrednio powiązany z poprzednim. Nie mogło w nim zabraknąć wielu ciekawych przygód.
Moja ocena: 5.5/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Jaguar.
Lubię książki nasycone przygodami, często chwytam nawet za te skierowane do młodych czytelników. :)
OdpowiedzUsuńA z tą serią z przyjemnością się spotkam, a i pomysł na ksiązkowy prezent się sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńMój syn jak był młodszy zaczytywał się w ''Zwiadowcach''. Świetna seria dla młodych czytelników
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze poprzednich tomów tej serii. Bardzo obszerna.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za taką tematyką, ale nie wiem czy ogarnęłabym taką dużą ilość tomów
OdpowiedzUsuń16 tom? Ale numer. Ja chyba nie umiem swoim czasem zarządzać. Zweryfikuję swoje zadania, by znaleźć czas na czytanie. Hmmm
OdpowiedzUsuńprzygodówka dla młodzieży która cieszy sie popularnością, to może sie spodoba pewnej osobie której może kupię książkę na prezent.
OdpowiedzUsuńMłodzi czytelnicy chętnie wbijają się w takie przygody czytelnicze. :)
UsuńNie znam tej serii, ale taka entuzjastyczna recenzja, że aż zachęca do przeczytania...
OdpowiedzUsuńnie przepadam za tak długimi seriami, ale jest to saga zdecydowanie w moich klimatach, więc może, może :-)
OdpowiedzUsuńZwiadowcy mają wielu fanów. Widać i Ty do nich należysz.
OdpowiedzUsuńA ja wciąż jeszcze nie przeczytałam nawet pierwszego!!! Ach, muszę to w końcu nadrobić...
OdpowiedzUsuń16 tom? To ja jestem na zero w sumie, ale też średnio się garnę.
OdpowiedzUsuń