Nie czytałam jeszcze nic Tadeusza Konwickiego, więc tym bardziej byłam ciekawa tego wydania. Na pewno jest nietuzinkowe.
Witek niedawno miał zdawać maturę, następnie kształcić się w kierunku medycyny, w ten sposób chciał jakoś odpokutować, odkupić to, co zrobił jego ojciec, a o czym dowiadujemy się stosunkowo późno. Chłopak był pełen planów, marzeń, jednak jego ambicje być może miały zejść na dalszy plan gdy poznał pewną dziewczynę - Alinę.
Już od samego początku widać, że utwór napisany jest niezwykłym językiem. Z pewnością nie jest to jedna z tych pozycji, które przeczyta się raz dwa, warto delektować się każdym słowem, czerpać z tego, co stworzył dla nas autor. Myślę, że podczas każdej kolejnej lektury będzie można wynieść z tej książki coś nowego.
Niezwykły jest świat wykreowany przez autora i dodatek pt. ,,Kilka dni wojny", który liczy ok. 70 stron. Opowiadanie w najczystszej postaci pokazuje, że prawdziwa miłość nie liczy dni, żyć, najważniejsze jest tylko szczere uczucie i oddanie.
,,Kronika wypadków miłosnych" Tadeusza Konwickiego to niebanalna lektura, w którą warto się niespiesznie zagłębić w wolnym czasie.
Moja ocena: 5.5/6
Zapowiada się interesująco, więc jestem bardzo ciekawa tego wydania.
OdpowiedzUsuńKsiążka niedawno do mnie dotarła. Na pewno zajrzę do niej w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten wyjątkowy styl który autor tutaj zaprezentował. w wolnej chwili poszukam tej książki.
OdpowiedzUsuńTaka zapowiedź mocno motywuje, by zapoznać się z ksiązką. :)
UsuńLubię takie nietuzinkowe książki. Oceniłaś ją dość wysoko, więc chyba warta uwagi
OdpowiedzUsuńWłasnie ksiązki z takimi wysokimi ocenami wyszukuję na blogach czytelniczych, tak aby nie umknęły mojej uwadze. :)
UsuńCiekawi mnie ta unikatowość stylu autora, chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada, chętnie zwrócę uwagę na ten tytuł, może się przełamię i wejdę w ten klimat. :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa przedstawionej historii i dodatkowego opowiadania.
OdpowiedzUsuńTak ciekawie opisałaś swoje wrażenia, że na pewno się skuszę.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Ten niecodzienny styl autora zdecydowanie mnie przekonuje
OdpowiedzUsuńO kurcze, ruszam w poszukiwania :D
OdpowiedzUsuńhttps://rilseeee.blogspot.com/
Ciekawa propozycja - muszą ją zdobyć do domowej biblioteczki.
OdpowiedzUsuńlubię takie lektury, dają do myślenia i zostają z nami na dłużej
OdpowiedzUsuń