We wrześniu zeszłego roku miałam okazję zapoznać się z pierwszym tomem serii. Krótka przerwa okazała się atutem.
Lena ukrywała się za granicą, choć tak naprawdę nie było wiadomo, czy to ona stoi za tajemniczym morderstwem. Nikodem cały czas nie przestał jej szukać, Emil z kolei podejrzewał, że to właśnie ją mógł spotkać w Danii. Problematyczna okazała się także dziewczyna lekarza, która była o niego bardzo zazdrosna. Do tego dochodził jeszcze wątek starszej pani, którą opiekowała się Lena i starodawnych zapisków.
Gdybym miała dłuższą przerwę między częściami obawiam się, że nie do końca mogłabym się odnaleźć w tej fabule. Autorka chciała zawrzeć sporo wątków, ale nie do końca zgrabnie udało się to wszystko zgrać w jedną całość. Zapoznałam się z nawet dość sporym zainteresowaniem, jednak nie jest to kryminał bez którego nie mogłabym się obyć.
,,Odnaleziona" Magdy Stachuli to całkiem poprawna kontynuacja, w której sporo się dzieje, czasami nawet za dużo. Autorce zgrabnie udaje się mylić tropy, jednak czy nikt nie straci życia? To się dopiero okaże.
Mam dystans dos serii, bo zwykle zaczynają się interesująco, a potem napięcie spada. Nie odnajdę się w tej książce...
OdpowiedzUsuńNiestety, większość serii tak właśnie przebiega, ale na szczęście można trafić na takie, które w drugim tomie rozkręcają się na maksa. :)
UsuńNie słyszałam o tej książce. Ostatnio raczej nie sięgam po serię, tylko pojedyncze tytuły
OdpowiedzUsuńA u mnie jakby odwrotny trend, coraz więcej serii mi się trafia. :)
UsuńMuszę się wziąc za jakąś serię, może za tą, bo co nie czytam jakiejś recenzji to kontynuacja :D dziękuje
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki i nigdy nie miałam do czynienia z jej twórczością - ale chyba pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńHmm, z jednej strony kojarzę ten tytuł, ale z drugiej... tej okładki nigdy nie widziałam. Czy istnieje więcej niż jedno wydanie, czy po prostu coś mylę? ;p
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać, gdyż poprzednie książki autorki przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji poznać twórczości tej autorki, ale może w wakacje po coś uda się sięgnąć. :)
UsuńSzkoda, że wątki rozjeżdżają się zamiast tworzyć zgrabną całość.
OdpowiedzUsuńNie do końca przekonuje mnie do siebie ta książka ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, może kiedyś się na coś skuszę.
OdpowiedzUsuń