Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2016
Format : Książka
Liczba stron: 320
Liczba stron: 320
Do kupienia: Media Rodzina
Lubię pozytywne książki, a pierwsza powieść autorki dla młodzieży taka właśnie się zapowiadała.
Audrey obecnie nie była w najlepszym stanie psychicznym. Nosiła okulary przeciwsłoneczne i ogólnie nie pobierała dalszej nauki do końca roku szkolnego. Za rok miała powtarzać tę samą klasę. Dlaczego tak się stało?
Książka porusza wiele tematów, jak np. uzależnienie od komputera, prześladowanie w szkole, poświęcenie dla dzieci. Całość przeczytałam dość szybko, a ciekawym przerywnikiem były zapisy nagrań, które realizowała Audrey.
Czytam sporo książek, w tym także młodzieżowych, jednak w tej ewidentnie zabrakło mi szerszego rozwinięcia niektórych wątków i wyjaśnienia, co tak naprawdę wydarzyło się w szkole. Niemniej, cały przez książki jest bardzo pozytywny i to jest na plus.
,,Spójrz mi w oczy, Audrey" Sophie Kinselli to książka względem której mam mieszane uczucia. Pod względem tematyki porusza ważny problem, ale nie wszystko zostało dopowiedziane.
Lubię pozytywne książki, a pierwsza powieść autorki dla młodzieży taka właśnie się zapowiadała.
Audrey obecnie nie była w najlepszym stanie psychicznym. Nosiła okulary przeciwsłoneczne i ogólnie nie pobierała dalszej nauki do końca roku szkolnego. Za rok miała powtarzać tę samą klasę. Dlaczego tak się stało?
Książka porusza wiele tematów, jak np. uzależnienie od komputera, prześladowanie w szkole, poświęcenie dla dzieci. Całość przeczytałam dość szybko, a ciekawym przerywnikiem były zapisy nagrań, które realizowała Audrey.
Czytam sporo książek, w tym także młodzieżowych, jednak w tej ewidentnie zabrakło mi szerszego rozwinięcia niektórych wątków i wyjaśnienia, co tak naprawdę wydarzyło się w szkole. Niemniej, cały przez książki jest bardzo pozytywny i to jest na plus.
,,Spójrz mi w oczy, Audrey" Sophie Kinselli to książka względem której mam mieszane uczucia. Pod względem tematyki porusza ważny problem, ale nie wszystko zostało dopowiedziane.
Moja ocena: 4/6
Wpis powstał w ramach współpracy z Media Rodzina.
Szkoda, że zabrakło szerszego rozwinięcia niektórych wątków.
OdpowiedzUsuń