Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2019
Format : Książka
Liczba stron: 160
Do kupienia: Znak
Bardzo lubię czytać o fokach i odwiedzać helskie Fokarium. Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że premierę będzie miała książka pt. ,,Hela Foka. Historie na fali" Renaty Kijowskiej.
Hela była już dość duża na to, by pracownicy Fokarium mogli wypuścić ją na wielką wodę. Niestety, okazało się, że nasza mała bohaterka nie była do końca na to przygotowana. Razem z innymi morskimi przyjaciółmi miała stać się postacią, która zaistnieje.
Ponad rok temu czytałam książkę o niedźwiedziu tej autorki i bardzo mi się ona podobała. Podobnie było z publikacją o foce. Po każdym rozdziale znajduje się kilka stron ciekawostek, które można czytać na bieżąco lub zbiorczo na koniec.
Bajka jest dość długa, jednak czyta się ją jednym tchem. Imię Herli jest prawdziwe i pochodzi od nazwy miasta, w którym ją znaleziono. Z prawdziwych fok występuje także Bubas, którego można cały czas oglądać w helskim Fokarium.
,,Hela Foka. Historie na fali" Renaty Kijowskiej to pozycja ze sporą ilością kolorowych ilustracji, która jeszcze bardziej przybliża nam życie fok i innych morskich stworzeń. Z innych o tej tematyce polecam ,,Figle w fokarium".
Moja ocena: 5,5/6
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Znak
Liczba stron: 160
Do kupienia: Znak
Bardzo lubię czytać o fokach i odwiedzać helskie Fokarium. Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że premierę będzie miała książka pt. ,,Hela Foka. Historie na fali" Renaty Kijowskiej.
Hela była już dość duża na to, by pracownicy Fokarium mogli wypuścić ją na wielką wodę. Niestety, okazało się, że nasza mała bohaterka nie była do końca na to przygotowana. Razem z innymi morskimi przyjaciółmi miała stać się postacią, która zaistnieje.
Ponad rok temu czytałam książkę o niedźwiedziu tej autorki i bardzo mi się ona podobała. Podobnie było z publikacją o foce. Po każdym rozdziale znajduje się kilka stron ciekawostek, które można czytać na bieżąco lub zbiorczo na koniec.
Bajka jest dość długa, jednak czyta się ją jednym tchem. Imię Herli jest prawdziwe i pochodzi od nazwy miasta, w którym ją znaleziono. Z prawdziwych fok występuje także Bubas, którego można cały czas oglądać w helskim Fokarium.
,,Hela Foka. Historie na fali" Renaty Kijowskiej to pozycja ze sporą ilością kolorowych ilustracji, która jeszcze bardziej przybliża nam życie fok i innych morskich stworzeń. Z innych o tej tematyce polecam ,,Figle w fokarium".
Moja ocena: 5,5/6
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Znak
Właśnie niedawno dotarła do mnie ta książka. Jest bardzo ładnie wydana.
OdpowiedzUsuń