Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2016
Format: Książka
Liczba stron: 304
Do kupienia: Gandalf
Postanowiłam zapoznać się ze wszystkimi książkami autorki. Przyszedł czas na ,,Ja, kochanka".
Tak naprawdę w tej powieści nie ma ani imion, ani zawodów, ani miejsc zamieszkania. Historia opisana w tej publikacji może mieć miejsce w każdym mieście, na wsi, może dotyczyć mnie, czy Ciebie. Historia zatacza krąg i opiera się na tym, jak to jest być zdradzanym, ale też jak to jest, gdy to my nie dotrzymujemy wierności partnerowi.
Powieść nie jest zbyt obszerna, a dodatkowo czyta się ją szybko. Widać znaczny progres w stylu autorki. Nie oznacza to, że akurat ten tytuł jest zły. Po prostu nieco mu brakuje do najlepszych powieści w dorobku pisarki. Prawdą jednak jest, że jego lektura wywołuje wiele emocji.
,,Ja, kochanka" Karoliny Wilczyńskiej to pozycja na wolniejsze popołudnie. Nie żałuję, że się z nią zapoznałam, bo właśnie jest tak ciekawa przez tę anonimowość bohaterów.
Tak naprawdę w tej powieści nie ma ani imion, ani zawodów, ani miejsc zamieszkania. Historia opisana w tej publikacji może mieć miejsce w każdym mieście, na wsi, może dotyczyć mnie, czy Ciebie. Historia zatacza krąg i opiera się na tym, jak to jest być zdradzanym, ale też jak to jest, gdy to my nie dotrzymujemy wierności partnerowi.
Powieść nie jest zbyt obszerna, a dodatkowo czyta się ją szybko. Widać znaczny progres w stylu autorki. Nie oznacza to, że akurat ten tytuł jest zły. Po prostu nieco mu brakuje do najlepszych powieści w dorobku pisarki. Prawdą jednak jest, że jego lektura wywołuje wiele emocji.
,,Ja, kochanka" Karoliny Wilczyńskiej to pozycja na wolniejsze popołudnie. Nie żałuję, że się z nią zapoznałam, bo właśnie jest tak ciekawa przez tę anonimowość bohaterów.
Mam w planach, gdyż jeszcze nie czytałam tej książki.
OdpowiedzUsuń