Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 360
Do kupienia: Gandalf
Książki świąteczne w tym roku czytam na potęgę. Postanowiłam zapoznać się też ze ,,Świątecznym listem" Elyse Douglas.
Eve Sharland nie przypuszczała, że wizyta w likwidowanym sklepie ze starociami tak diametralnie odmieni jej życie. Prywatnie była po rozwodzie, bez dzieci, za to z psem. W sklepiku znalazła latarnię, a w niej list adresowany do kogoś o takim nazwisku, jakie ona nosiła. Czy to miało być przeznaczenie?
Książka dość długo czekała na swoją kolej, jednak spodobała mi się już od pierwszych stron. Czyta się ją naprawdę szybko. Magia wylewa się z każdej strony, a dzięki plastycznym opisom czujemy, jak byśmy razem z bohaterką przenieśli się do XIX wieku.
Musicie wiedzieć, że głównym tematem tej po części świątecznej opowieści jest właśnie motyw przenoszenia się w czasie. Bardzo rzadko spotyka się go w powieściach obyczajowych, a jednak autorce udało się go bardzo ładnie wkomponować w fabułę. Dzięki temu historia ma jeszcze więcej uroku.
,,Świąteczny list" pokazuje, w jaki sposób wydarzenia z przeszłości mogą wpłynąć na naszą teraźniejszość i przyszłość. Czasem jedna podjęta decyzja może zaważyć na życiu nie tylko naszym, ale także przyszłych pokoleń.
Książki świąteczne w tym roku czytam na potęgę. Postanowiłam zapoznać się też ze ,,Świątecznym listem" Elyse Douglas.
Eve Sharland nie przypuszczała, że wizyta w likwidowanym sklepie ze starociami tak diametralnie odmieni jej życie. Prywatnie była po rozwodzie, bez dzieci, za to z psem. W sklepiku znalazła latarnię, a w niej list adresowany do kogoś o takim nazwisku, jakie ona nosiła. Czy to miało być przeznaczenie?
Książka dość długo czekała na swoją kolej, jednak spodobała mi się już od pierwszych stron. Czyta się ją naprawdę szybko. Magia wylewa się z każdej strony, a dzięki plastycznym opisom czujemy, jak byśmy razem z bohaterką przenieśli się do XIX wieku.
Musicie wiedzieć, że głównym tematem tej po części świątecznej opowieści jest właśnie motyw przenoszenia się w czasie. Bardzo rzadko spotyka się go w powieściach obyczajowych, a jednak autorce udało się go bardzo ładnie wkomponować w fabułę. Dzięki temu historia ma jeszcze więcej uroku.
,,Świąteczny list" pokazuje, w jaki sposób wydarzenia z przeszłości mogą wpłynąć na naszą teraźniejszość i przyszłość. Czasem jedna podjęta decyzja może zaważyć na życiu nie tylko naszym, ale także przyszłych pokoleń.
Moja ocena: 4,5/6
Interesująca fabuła. Nie słyszałam wcześniej o tej książce.
OdpowiedzUsuń