Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 360
Do kupienia: Gandalf
Święta coraz bliżej, więc w tej przedświątecznej gonitwie warto znaleźć czas na ksiązkę z tym motywem.
Kitty liczyła na staż w branży filmowej, a otrzymała posadę niańki w tym przedświątecznym okresie dla sławnego małżeństwa. Nie przypuszczała, że pobyt z dala od rodziny i bliskich tak wpłynie na jej życie. Bardzo szybko okazało się, że między nią a jednym z mieszkańców pobliskiego domku jest niemała chemia.
Książka nie jest może najwyższych lotów, dodatkowo dość przewidywalna. Nie zmienia to jednak faktu, że całkiem przyjemnie spędziłam czas z tą niewymagającą lekturą. Czyta się szybko, a cytaty na początku każdego rozdziału dodają jej uroku.
Główna bohaterka ma trzy starsze siostry, matka zmarła 14 lat wcześniej. Tak naprawdę fabuła skupia się głównie na najmłodszej z dziewczyn i jej poszukiwaniu stażu, ale także peryferiach miłosnych. Nie jest to do końca cukierkowa opowieść, pojawia się też kilka tragiczniejszych i dających do myślenia wątków.
,,Miłość zimową porą" to powieść idealna na ten zimowo-świąteczny czas. Jeśli nie macie względem niej większych oczekiwań, naprawdę nie powinniście czuć się rozczarowani tą lekturą.
Święta coraz bliżej, więc w tej przedświątecznej gonitwie warto znaleźć czas na ksiązkę z tym motywem.
Kitty liczyła na staż w branży filmowej, a otrzymała posadę niańki w tym przedświątecznym okresie dla sławnego małżeństwa. Nie przypuszczała, że pobyt z dala od rodziny i bliskich tak wpłynie na jej życie. Bardzo szybko okazało się, że między nią a jednym z mieszkańców pobliskiego domku jest niemała chemia.
Książka nie jest może najwyższych lotów, dodatkowo dość przewidywalna. Nie zmienia to jednak faktu, że całkiem przyjemnie spędziłam czas z tą niewymagającą lekturą. Czyta się szybko, a cytaty na początku każdego rozdziału dodają jej uroku.
Główna bohaterka ma trzy starsze siostry, matka zmarła 14 lat wcześniej. Tak naprawdę fabuła skupia się głównie na najmłodszej z dziewczyn i jej poszukiwaniu stażu, ale także peryferiach miłosnych. Nie jest to do końca cukierkowa opowieść, pojawia się też kilka tragiczniejszych i dających do myślenia wątków.
,,Miłość zimową porą" to powieść idealna na ten zimowo-świąteczny czas. Jeśli nie macie względem niej większych oczekiwań, naprawdę nie powinniście czuć się rozczarowani tą lekturą.
Moja ocena: 4,5/6
Obecnie mam właśnie ochotę na tego typu świąteczne książki.
OdpowiedzUsuń