Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2018
Format: Książka
Liczba stron: 224
Liczba stron: 224
Do kupienia: Gandalf
Twórczość Variana Johnsona miałam okazję poznać podczas lektury trzeciego tomu serii ,,Spirit Aniamls. Upadek Bestii". Autor napisał też szóstą część cyklu.
Przyjaciele należeli do Zielonych Płaszczy i ich celem było znalezienie Pazura żbika zanim zrobią to ich wrogowie. Droga do celu z całą pewnością miała nie być usłana różami. Na młodych bohaterów czekało wiele niebezpieczeństw, którym musieli podołać.
Seria ,,Spirit Animals" z dodatkiem ,,Upadek Bestii" ma już na chwilę obecną 13 tomów. Szczerze przyznam, że od pewnego czasu zapoznaję się z nią z przyzwyczajenia, bowiem tak naprawdę lektura jest już za wielotomowa, by dalej to ciągnąć.
W planach jest jeszcze co najmniej kilka części, o czym świadczą dodatkowe amulety, które młodzi przyjaciele będą chcieli zdobyć. Nie są to zbyt obszerne lektury, czyta się naprawdę szybko. Wszystkie są wydane w pięknych sztywnych oprawach, w niektórych są kody QR dostępu do gry.
,,Spirit Animals. Upadek Bestii. Pazur żbika" to już ten etap zaawansowania, w którym trzeba koniecznie zapoznać się z poprzednimi tomami cyklu. Nie ukrywam, że pewnie i tak zapoznam się z dalszymi tomami, choć zaczyna się z tego robić tasiemiec.
Moja ocena: 4.5/6
Twórczość Variana Johnsona miałam okazję poznać podczas lektury trzeciego tomu serii ,,Spirit Aniamls. Upadek Bestii". Autor napisał też szóstą część cyklu.
Przyjaciele należeli do Zielonych Płaszczy i ich celem było znalezienie Pazura żbika zanim zrobią to ich wrogowie. Droga do celu z całą pewnością miała nie być usłana różami. Na młodych bohaterów czekało wiele niebezpieczeństw, którym musieli podołać.
Seria ,,Spirit Animals" z dodatkiem ,,Upadek Bestii" ma już na chwilę obecną 13 tomów. Szczerze przyznam, że od pewnego czasu zapoznaję się z nią z przyzwyczajenia, bowiem tak naprawdę lektura jest już za wielotomowa, by dalej to ciągnąć.
W planach jest jeszcze co najmniej kilka części, o czym świadczą dodatkowe amulety, które młodzi przyjaciele będą chcieli zdobyć. Nie są to zbyt obszerne lektury, czyta się naprawdę szybko. Wszystkie są wydane w pięknych sztywnych oprawach, w niektórych są kody QR dostępu do gry.
,,Spirit Animals. Upadek Bestii. Pazur żbika" to już ten etap zaawansowania, w którym trzeba koniecznie zapoznać się z poprzednimi tomami cyklu. Nie ukrywam, że pewnie i tak zapoznam się z dalszymi tomami, choć zaczyna się z tego robić tasiemiec.
Moja ocena: 4.5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania WyPożyczone
Ja póki co nie planuję czytać tej serii.
OdpowiedzUsuńRównież niektóre serie wydawnicze czytam tylko z powodu przyzwyczajenia. Jakoś szkoda przerywać czytanie w środku całego cyklu. :)
OdpowiedzUsuń