Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2018
Format : Książka
Liczba stron: 544
Liczba stron: 544
Do kupienia: Albatros
Simon Toyne powraca z nową powieścią. Drugi tom serii, czyli ,,Chłopiec, który widział" znów zachwyca.
Salomon Creed po raz kolejny pojawił się po to, by uratować Leo. Przed czym i kiedy - nie wiedział. Zdawał sobie jednak sprawę z tego, że jego pojawienie się jest po coś. Akcja z teraźniejszości przeplata się z wydarzeniami z obozu z czasów wojny. W jaki sposób te sprawy się łączą?
Książkę z całą pewnością można zaliczyć do kryminału. Nie ma tutaj jednak mrożących krew w żyłach scen. Akcja jest dość wartka, a fabuła naprawdę wciągająca. Bardzo ciekawe są zapiski z obozu z czasów wojny oraz zakończenie tego wątku. Nie ukrywam, że jedna rzecz nie okazała się dla mnie nowością.
Simon Toyne posługuje się niezwykle plastycznym językiem. Mimo tego, że publikacja jest naprawdę obszerna, czyta się ją szybko. Nie ukrywam, że jest to jedna z tych pozycji, które chciałoby się skończyć jak najszybciej, jednocześnie pragnąc delektować się każdym słowem.
,,Chłopiec, który widział" to drugi tom serii z głównym bohaterem. Akcja jest jednak odrębną całością i tak też można traktować tę powieść. Jeśli jeszcze nie znacie pióra autora, na początek może skuście się na pierwszy tom.
Moja ocena: 5,5/6
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Simon Toyne powraca z nową powieścią. Drugi tom serii, czyli ,,Chłopiec, który widział" znów zachwyca.
Salomon Creed po raz kolejny pojawił się po to, by uratować Leo. Przed czym i kiedy - nie wiedział. Zdawał sobie jednak sprawę z tego, że jego pojawienie się jest po coś. Akcja z teraźniejszości przeplata się z wydarzeniami z obozu z czasów wojny. W jaki sposób te sprawy się łączą?
Książkę z całą pewnością można zaliczyć do kryminału. Nie ma tutaj jednak mrożących krew w żyłach scen. Akcja jest dość wartka, a fabuła naprawdę wciągająca. Bardzo ciekawe są zapiski z obozu z czasów wojny oraz zakończenie tego wątku. Nie ukrywam, że jedna rzecz nie okazała się dla mnie nowością.
Simon Toyne posługuje się niezwykle plastycznym językiem. Mimo tego, że publikacja jest naprawdę obszerna, czyta się ją szybko. Nie ukrywam, że jest to jedna z tych pozycji, które chciałoby się skończyć jak najszybciej, jednocześnie pragnąc delektować się każdym słowem.
,,Chłopiec, który widział" to drugi tom serii z głównym bohaterem. Akcja jest jednak odrębną całością i tak też można traktować tę powieść. Jeśli jeszcze nie znacie pióra autora, na początek może skuście się na pierwszy tom.
Moja ocena: 5,5/6
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Dobrze, że ten tom można czytać jako odrębną całość.
OdpowiedzUsuń