Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 352
Liczba stron: 352
Do kupienia: Gandalf
Powieść w stylu kobiecego Robin Hooda? To miało szansę się udać. ,,Łowczyni z Ciernistego Lasu" to pierwszy tom przygodowej trylogii autorstwa Melanie Dickerson.
Odette wcześnie straciła rodziców, kilka lat po ich śmierci zaopiekował się nią wuj. Obecnie dziewczyna ma już 21 lat i od roku poluje nocami na jelenie, zające, by wyżywić ubogie dzieci. Zdaje sobie sprawę z tego, że za coś takiego grożą lochy, ucięcie ręki lub śmierć z rozkazu margrabiego. Mimo wszystko, nie potrafi się oprzeć nawet wtedy, gdy poznaje leśnika, tropiącego kłusownika...
Książkę wypatrzyłam w bibliotece i byłam jej bardzo ciekawa. Zanim jednak faktycznie zajęłam się tą lekturą, minęło trochę czasu. Nie jest to może pozycja z gatunku tych od których nie można się oderwać, jednak przyjemnie spędziłam z nią czas. Akcja jest dość szybka, ale nie wyjątkowo żwawa. Sporo się dzieje. Zakończenie nieco mnie zaskoczyło w negatywnym sensie. Powieść można uznać za zamkniętą całość. Jestem więc ciekawa, co autorka wymyśli w kolejnych tomach.
Melanie Dickerson posługuje się prostym językiem, a dość duża czcionka sprawia, że strony zmieniają się w dość szybkim tempie. Pomysł na książkę w stylu kobiecego Robin Hooda uważam za całkiem udany. Jest tutaj kilka zaskakujących zwrotów akcji, pojawia się też bohater który nielegalnie handluje dziczyzną.
,,Łowczyni z Ciernistego Lasu" to pierwszy tom całkiem wciągającej serii. Z racji tego, że wypożyczyłam też drugi tom, niebawem się z nim zapoznam. Jestem ciekawa, co Melanie Dickerson przygotowała dla swoich czytelników w kolejnej części.
Moja ocena: 4,5/6
Powieść w stylu kobiecego Robin Hooda? To miało szansę się udać. ,,Łowczyni z Ciernistego Lasu" to pierwszy tom przygodowej trylogii autorstwa Melanie Dickerson.
Odette wcześnie straciła rodziców, kilka lat po ich śmierci zaopiekował się nią wuj. Obecnie dziewczyna ma już 21 lat i od roku poluje nocami na jelenie, zające, by wyżywić ubogie dzieci. Zdaje sobie sprawę z tego, że za coś takiego grożą lochy, ucięcie ręki lub śmierć z rozkazu margrabiego. Mimo wszystko, nie potrafi się oprzeć nawet wtedy, gdy poznaje leśnika, tropiącego kłusownika...
Książkę wypatrzyłam w bibliotece i byłam jej bardzo ciekawa. Zanim jednak faktycznie zajęłam się tą lekturą, minęło trochę czasu. Nie jest to może pozycja z gatunku tych od których nie można się oderwać, jednak przyjemnie spędziłam z nią czas. Akcja jest dość szybka, ale nie wyjątkowo żwawa. Sporo się dzieje. Zakończenie nieco mnie zaskoczyło w negatywnym sensie. Powieść można uznać za zamkniętą całość. Jestem więc ciekawa, co autorka wymyśli w kolejnych tomach.
Melanie Dickerson posługuje się prostym językiem, a dość duża czcionka sprawia, że strony zmieniają się w dość szybkim tempie. Pomysł na książkę w stylu kobiecego Robin Hooda uważam za całkiem udany. Jest tutaj kilka zaskakujących zwrotów akcji, pojawia się też bohater który nielegalnie handluje dziczyzną.
,,Łowczyni z Ciernistego Lasu" to pierwszy tom całkiem wciągającej serii. Z racji tego, że wypożyczyłam też drugi tom, niebawem się z nim zapoznam. Jestem ciekawa, co Melanie Dickerson przygotowała dla swoich czytelników w kolejnej części.
Moja ocena: 4,5/6
Niestety nie znajdę czasu na kolejne serię.
OdpowiedzUsuńNiestety nie moje klimaty.:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o tej książce.Zachęcająca opinia, ale ja już chyba wyrosłam z takich klimatów :)
OdpowiedzUsuń