Wydawnictwo: Harper Collins
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 432
Liczba stron: 432
Do kupienia: Gandalf
Książek Faye Kellermana w Polsce przetłumaczono kilka, ale dopiero teraz postanowiłam zapoznać się z jego twórczością. Swoją przygodę zaczęłam od ,,Zabaw z bronią".
Pewien uczeń elitarnej szkoły podobno popełnił samobójstwo, strzelając do siebie ze skradzionej broni. Matka jednak nie wierzy w to, że jej syn mógł się zabić. Niebawem to samo robi druga dziewczyna z tej samej szkoły. Czy uczniowie się znali? Czy to faktycznie są samobójstwa czy morderstwa?
Książka jest dość obszerna, ale muszę przyznać, że czyta się ją naprawdę dobrze. Może nie jest to lektura, od której nie można się oderwać, ale czyta się ją naprawdę przyjemnie i ze sporym zaciekawieniem. Jestem bardzo zadowolona z tego kryminału.
Nie ma tu za dużo trupów ani makabrycznych scen. Faye Kellerman bardzo dobrze stopniuje napięcie. Co prawda, z dwa urywki w tej książce nawiązują chyba do poprzedniego tomu, jednak w niczym nie ustępuje to lekturze. Fabuła została skonstruowana w bardzo przemyślany sposób.
,,Zabawy z bronią" to bardzo ciekawa lektura, idealna na pierwsze spotkanie z twórczością autora. Nie przerażajcie się objętością powieści, gdyż czyta się ją naprawdę szybko. Może nie jest to pozycja najwyższych lotów, ale można z nią przyjemnie spędzić kilka godzin.
Moja ocena: 4,5/6
Książek Faye Kellermana w Polsce przetłumaczono kilka, ale dopiero teraz postanowiłam zapoznać się z jego twórczością. Swoją przygodę zaczęłam od ,,Zabaw z bronią".
Pewien uczeń elitarnej szkoły podobno popełnił samobójstwo, strzelając do siebie ze skradzionej broni. Matka jednak nie wierzy w to, że jej syn mógł się zabić. Niebawem to samo robi druga dziewczyna z tej samej szkoły. Czy uczniowie się znali? Czy to faktycznie są samobójstwa czy morderstwa?
Książka jest dość obszerna, ale muszę przyznać, że czyta się ją naprawdę dobrze. Może nie jest to lektura, od której nie można się oderwać, ale czyta się ją naprawdę przyjemnie i ze sporym zaciekawieniem. Jestem bardzo zadowolona z tego kryminału.
Nie ma tu za dużo trupów ani makabrycznych scen. Faye Kellerman bardzo dobrze stopniuje napięcie. Co prawda, z dwa urywki w tej książce nawiązują chyba do poprzedniego tomu, jednak w niczym nie ustępuje to lekturze. Fabuła została skonstruowana w bardzo przemyślany sposób.
,,Zabawy z bronią" to bardzo ciekawa lektura, idealna na pierwsze spotkanie z twórczością autora. Nie przerażajcie się objętością powieści, gdyż czyta się ją naprawdę szybko. Może nie jest to pozycja najwyższych lotów, ale można z nią przyjemnie spędzić kilka godzin.
Moja ocena: 4,5/6
Z chęcią bym poznała tę książkę. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuń