poniedziałek, 18 września 2017

,,Dzikie królestwo" Simon David Eden

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 432
Do kupienia: Znak

Simon David Eden debiutował powieścią dla miłośników serii ,,Spirit Animals" pt. ,,Dzikie królestwo".

Dzikusy - tak nazywane w powieści są wszystkie zwierzęta. Stworzenia postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i całkowicie wyeliminować ze swojego świata ludzi. Nie wyobrażają sobie, by miał przetrwać choć jeden z nich. Chcą całkowicie zawładnąć całym światem. Niestety, nie wszystkie zwierzęta się z tym zgadzają. Co się z nimi stanie i czy wojna między zwierzętami a ludźmi faktycznie dojdzie do skutku?

Jestem wielką miłośniczką serii ,,Spirit Animals", dlatego z chęcią skusiłam się na debiut Simona Davida Edena. Muszę przyznać, że choć fabularnie może wydawać się podobna, to jednak o wiele różni się od wspomnianego cyklu. Pierwszym co rzuca się w oczy, jest o wiele więcej tekstu niż w tamtej serii. Dzięki temu w jednym tomie zostało zawartych naprawdę sporo informacji.

Narracja prowadzona jest z dwóch punktów widzenia - Drue, dziewczynki, która jest odpowiedzialna za swojego kota, mieszka tylko z tatą, gdyż mama umarła kilka lat wcześniej oraz Kociska Zobaczyska - kota, którym opiekuje się dziewczynka. Akcja początkowo była dla mnie zbyt wolna. Tak naprawdę później nieco bardziej przyśpiesza, ale i tak nie jest to tempo znane fanom ze ,,Spirit Animals".

Tym co zasługuje na uwagę jest dość nowatorska fabuła. Nie czytałam wcześniej książki, w której wszystkie zwierzęta sprzeciwiłyby się gatunkowi ludzkiemu i chciały zawładnąć światem. Co prawda, ,,Spirit Animals" ma nieco podobną tematykę, ale jednak sporo różni się ona od tej przedstawionej w ,,Dzikim królestwie".

,,Dzikie królestwo" Simona Davida Edena to powieść z bardzo zaskakującym zakończeniem, które bardzo zachęca do czytania kontynuacji. Mam nadzieję, że nie dane nam będzie na nią czekać zbyt długo.

Moja ocena: 4,5/6

Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu Znak

5 komentarzy:

  1. Podoba mi się koncepcja, jakoby zwierzęta były gotowe przejąć świat. Zaintrygowała mnie powyższa pozycja i z pewnością w przyszłości się z nią zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwierzęta przejmują władzę nad światem? Mój kot nigdy nie może dowiedzieć się o istnieniu tej książki ;)
    Fabuła zdecydowanie interesująca, jestem ciekawa co z tego wyszło :)
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa okładka. Książka nie do końca w moim klimacie, ale nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń