Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 366
Do kupienia: Tania Książka
,,Ja nie wybaczam" to pozycja, na którą pewnie szybko nie zwróciłabym uwagi, gdyby nie trafiła do mnie w ramach wygranej w wyzwaniu Czytelnicze Igrzyska, organizowanym przez księgarnię Tania Książka.
Kilkadziesiąt lat temu sporo dzieci przebywało w domu dziecka, który w obecnych czasach na pewno zostałby zamknięty. Miejsce to było przykrywką do handlu narkotykami. Po tylu latach mieszkańcy tego miejsca zaczynają ginąć razem ze swoimi bliskimi i rodzinami. Niektórzy nie wierzą w takie zbiegi okoliczności. Inspektor Ray Drake postanawia przeprowadzić własne śledztwo w tej sprawie.
Co prawda, jest to thriller psychologiczny, ale i tak odnoszę wrażenie, że książka została za bardzo przegadana i całą fabułę ze spokojem można by zmieścić na połowie objętości. Co prawda, na koniec pojawia się naprawdę sporo odkrytych sekretów, ale i tak ten, kto jest mordercą, odkryłam bardzo szybko w stosunku do chwili, w której został ujawniony.
Pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy. Ktoś po latach morduje dzieci z domu dziecka, a także ich bliskich. Niestety, akcja nie jest zbyt szybka, a całe strony dość drobnego druku zdecydowanie nie przyśpieszają lektury. Biorąc pod uwagę, że to debiut i pierwszy tom serii, widzę w tym thrillerze potencjał i bardzo możliwe, że zapoznam się z jego kontynuacją.
,,Ja nie wybaczam" to pozycja, która niestety nie do końca do mnie trafiła. Czyta się naprawdę wolno, więc warto zarezerwować sobie prawie cały dzień na lekturę. Jest potencjał, ale jednak czegoś mi w niej zabrakło.
,,Ja nie wybaczam" to pozycja, na którą pewnie szybko nie zwróciłabym uwagi, gdyby nie trafiła do mnie w ramach wygranej w wyzwaniu Czytelnicze Igrzyska, organizowanym przez księgarnię Tania Książka.
Kilkadziesiąt lat temu sporo dzieci przebywało w domu dziecka, który w obecnych czasach na pewno zostałby zamknięty. Miejsce to było przykrywką do handlu narkotykami. Po tylu latach mieszkańcy tego miejsca zaczynają ginąć razem ze swoimi bliskimi i rodzinami. Niektórzy nie wierzą w takie zbiegi okoliczności. Inspektor Ray Drake postanawia przeprowadzić własne śledztwo w tej sprawie.
Co prawda, jest to thriller psychologiczny, ale i tak odnoszę wrażenie, że książka została za bardzo przegadana i całą fabułę ze spokojem można by zmieścić na połowie objętości. Co prawda, na koniec pojawia się naprawdę sporo odkrytych sekretów, ale i tak ten, kto jest mordercą, odkryłam bardzo szybko w stosunku do chwili, w której został ujawniony.
Pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy. Ktoś po latach morduje dzieci z domu dziecka, a także ich bliskich. Niestety, akcja nie jest zbyt szybka, a całe strony dość drobnego druku zdecydowanie nie przyśpieszają lektury. Biorąc pod uwagę, że to debiut i pierwszy tom serii, widzę w tym thrillerze potencjał i bardzo możliwe, że zapoznam się z jego kontynuacją.
,,Ja nie wybaczam" to pozycja, która niestety nie do końca do mnie trafiła. Czyta się naprawdę wolno, więc warto zarezerwować sobie prawie cały dzień na lekturę. Jest potencjał, ale jednak czegoś mi w niej zabrakło.
Moja ocena: 3,5/6
Szkoda, że została przegadana.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami, w których zbyt dużo jest rozwodzenia się nad szczegółami, które mnie nie obchodzą. Razi to zwłaszcza w kryminałach i thrillerach, kiedy to akcja powinna być szybko rozegrana. To skutecznie odstrasza mnie od powyższego tytułu.
OdpowiedzUsuńNie lubię przegadanych powieści, dlatego dam sobie spokój z powyższą pozycją.
OdpowiedzUsuń