niedziela, 9 lipca 2017

,,Obserwator" D. B. Thorne

Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2017
Format : Książka
Liczba stron: 382
Do kupienia: Gandalf

Uwielbiam thrillery psychologiczne, dlatego też gdy tylko zobaczyłam ,,Obserwatora" w zapowiedziach wiedziałam, że będę chciała się z nim zapoznać.

Sophie Fortune jest młodą dziennikarką, której wydaje się, że znalazła bardzo chwytliwy temat. Oprócz tego koresponduje z tajemniczym mężczyzną, prowadzi bloga, na którym zaczyna otrzymywać nieprzyjemne komentarze. Jeden z nich sugeruje, że jest obserwowana, potem pojawiają się kolejne, ale Sophie nie za bardzo się nimi przejmuje. Do czasu, aż nie zostaje porwana.

Ojciec dziewczyny choć przez lata był pochłonięty pracą w Dubaju nie wierzy w śmierć córki. Zaginięcie owszem, ale nie to, że mogła popełnić samobójstwo. Nieco na własną rękę prowadzi własne śledztwo. Czy uda mu się odnaleźć Sophie przed ostatecznym końcem. Czy dziewczyna faktycznie jeszcze żyje?

Rozdziały są bardzo krótkie, a treść bardzo wciągająca, dzięki czemu czyta się naprawdę bardzo szybko. Początkowo narracja prowadzona jest z perspektywy Sophie i jej ojca, później dołącza jeszcze trzeci narrator i rozdziały nie są naprzemienne. Gdy sądzimy, że już wszystko wiemy, autor zrzuca na nas naprawdę ogromną fabularną bombę i zabawa zaczyna się od nowa.

,,Obserwator" to jedna z lepszych książek, którą czytałam w ostatnim czasie. Choć jest trochę przerażająca, nie sposób się od niej oderwać. Uważam, że to jedna z tych pozycji dla ludzi o mocniejszych nerwach. Doskonale pokazuje ludzką psychikę i to, jak nieudane dzieciństwo może wpłynąć na nasze dalsze życie.

Moja ocena: 6/6

2 komentarze: