Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2016
Format : Książka
Liczba stron: 296
Liczba stron: 296
Do kupienia: Gandalf
Książki fantastyczne stanowią dla mnie nie lada odskocznię. Choć mam ich w domowej biblioteczce bardzo mało, bo jednak przeważają kryminały, to bardzo lubię zagłębić się w kolejny magiczny świat. Tym razem był to świat gry.
Początek powieści jest tak napisany, że naprawdę nie wiadomo o co chodzi. Z czasem jednak dowiadujemy się, że Vee z jakiegoś powodu musi wracać punktualnie do domu. Mimo wszystko, postanawia wziąć udział w popularnej grze, podjąć wyzwanie i oblać się wodą w restauracji. Oczywiście, wszystko musi zostać nagrane, a Obserwatorzy zdecydują, czy przejdzie dalej. Za dobrze wykonane zadanie czeka ją nagroda - pieniężna, rzeczowa o dużej wartości. W każdej chwili może zrezygnować, jednak czy się na to zdecyduje?
Jak już wspomniałam, z początku bardzo ciężko zorientować się w fabule, bo jest ona dość oględna. Tak naprawdę nic nie wynika, niczego się nie dowiadujemy, nie możemy do siebie dopasować poszczególnych informacji. Z biegiem czasu jednak to się zmienia, a my coraz bardziej zagłębiamy się w świat gry i tego, jak pod jej wpływem zmienia się Vee.
Choć publikacja jest tylko debiutancką fikcją literacką Jeanne Ryan to pozostaje obawa, że takie coś może zdarzyć się w codziennym życiu. Czy nie jesteśmy w stanie na coraz więcej sobie pozwolić, by tylko osiągnąć jakieś korzyści? Jak daleko możemy przekraczać swoje granice, by osiągnąć upragniony prezent, jakąś korzyść majątkową?
Książka ma niecałe 300 stron, gdy przebrniemy przez trudniejszy początek czyta się ją naprawdę szybko i ze sporym zainteresowaniem. Zakończenie jest zaskakujące, w pewien sposób otwarte, jednak niekoniecznie oznajmia, że pojawi się kolejna część. Myślę, że dalsze losy Vee raczej musimy dopowiedzieć sobie sami.
,,Nerve" to opis gry, jej uczestników, którzy są w stanie na wiele, byle by tylko otrzymać upragnioną nagrodę. Sprawdź, jak daleko Ty byś się posunął.
Moja ocena: 5/6
Książki fantastyczne stanowią dla mnie nie lada odskocznię. Choć mam ich w domowej biblioteczce bardzo mało, bo jednak przeważają kryminały, to bardzo lubię zagłębić się w kolejny magiczny świat. Tym razem był to świat gry.
Początek powieści jest tak napisany, że naprawdę nie wiadomo o co chodzi. Z czasem jednak dowiadujemy się, że Vee z jakiegoś powodu musi wracać punktualnie do domu. Mimo wszystko, postanawia wziąć udział w popularnej grze, podjąć wyzwanie i oblać się wodą w restauracji. Oczywiście, wszystko musi zostać nagrane, a Obserwatorzy zdecydują, czy przejdzie dalej. Za dobrze wykonane zadanie czeka ją nagroda - pieniężna, rzeczowa o dużej wartości. W każdej chwili może zrezygnować, jednak czy się na to zdecyduje?
Jak już wspomniałam, z początku bardzo ciężko zorientować się w fabule, bo jest ona dość oględna. Tak naprawdę nic nie wynika, niczego się nie dowiadujemy, nie możemy do siebie dopasować poszczególnych informacji. Z biegiem czasu jednak to się zmienia, a my coraz bardziej zagłębiamy się w świat gry i tego, jak pod jej wpływem zmienia się Vee.
Choć publikacja jest tylko debiutancką fikcją literacką Jeanne Ryan to pozostaje obawa, że takie coś może zdarzyć się w codziennym życiu. Czy nie jesteśmy w stanie na coraz więcej sobie pozwolić, by tylko osiągnąć jakieś korzyści? Jak daleko możemy przekraczać swoje granice, by osiągnąć upragniony prezent, jakąś korzyść majątkową?
Książka ma niecałe 300 stron, gdy przebrniemy przez trudniejszy początek czyta się ją naprawdę szybko i ze sporym zainteresowaniem. Zakończenie jest zaskakujące, w pewien sposób otwarte, jednak niekoniecznie oznajmia, że pojawi się kolejna część. Myślę, że dalsze losy Vee raczej musimy dopowiedzieć sobie sami.
,,Nerve" to opis gry, jej uczestników, którzy są w stanie na wiele, byle by tylko otrzymać upragnioną nagrodę. Sprawdź, jak daleko Ty byś się posunął.
Zastanowię się jeszcze nad tą książką.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to zaskakujące zakończenie.
OdpowiedzUsuń