Wydawnictwo: National Geographic
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 176
Liczba stron: 176
Do kupienia: Gandalf
,,Nela na tropie przygód" to moja trzecia, ale w dorobku dziewczynki czwarta, pozycja, z którą miałam okazję się zapoznać.
Tym razem przeniesiemy się w odległe rejony i razem z Nelą poczytamy o żółwiach, wielorybach, małym słoniku, małpach i jeszcze kilku innych gatunkach zwierząt. Jedno jest pewne, będzie bardzo różnorodnie.
To było moje trzecie spotkanie z twórczością Neli i muszę przyznać, że jestem całkiem zadowolona z lektury. Odnoszę jednak wrażenie, że niemalże we wszystkich książkach poruszany jest ten sam gatunek zwierząt. O żółwiach i wielorybach czytałam już bowiem w innej publikacji podróżniczki. Opisane przygody są jednak inne.
W książce nie brakuje ilustracji. Tekstu opowiadań Neli jest w tej publikacji stosunkowo mało, jednak znajdziemy tutaj dość sporo ciekawostek. Jest także kod kreskowy, którego ja niestety nie umiem obsługiwać. Lektura jest dość obszerna, ale i tak przeczytałam ją w niecałą godzinę.
,,Nela na tropie przygód" to ciekawa publikacja, dość różnorodna. Odnoszę jednak wrażenie, że Nela wciąż opisuje te same gatunki zwierząt, a przecież okazów nie brakuje.
Moja ocena: 5/6


,,Nela na tropie przygód" to moja trzecia, ale w dorobku dziewczynki czwarta, pozycja, z którą miałam okazję się zapoznać.
Tym razem przeniesiemy się w odległe rejony i razem z Nelą poczytamy o żółwiach, wielorybach, małym słoniku, małpach i jeszcze kilku innych gatunkach zwierząt. Jedno jest pewne, będzie bardzo różnorodnie.
To było moje trzecie spotkanie z twórczością Neli i muszę przyznać, że jestem całkiem zadowolona z lektury. Odnoszę jednak wrażenie, że niemalże we wszystkich książkach poruszany jest ten sam gatunek zwierząt. O żółwiach i wielorybach czytałam już bowiem w innej publikacji podróżniczki. Opisane przygody są jednak inne.
W książce nie brakuje ilustracji. Tekstu opowiadań Neli jest w tej publikacji stosunkowo mało, jednak znajdziemy tutaj dość sporo ciekawostek. Jest także kod kreskowy, którego ja niestety nie umiem obsługiwać. Lektura jest dość obszerna, ale i tak przeczytałam ją w niecałą godzinę.
,,Nela na tropie przygód" to ciekawa publikacja, dość różnorodna. Odnoszę jednak wrażenie, że Nela wciąż opisuje te same gatunki zwierząt, a przecież okazów nie brakuje.
Moja ocena: 5/6
Ja jeszcze żadnej książki Neli nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPróbowałam swoją młodszą siostrę przekonać do Neli, ale chyba to będzie seria, którą dopiero swoim dzieciom będę mogła przekazać ;) brzmi kusząco ;)
OdpowiedzUsuńNie znam Neli i nieszczególnie chcę ją poznać :)
OdpowiedzUsuń