niedziela, 10 maja 2015

,,Kroniki czerwonej pustyni. Dzikie serce" Moira Young

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2014
Format : Książka
Liczba stron: 400
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

,,Kroniki czerwonej pustyni" to trylogia do której początkowo nie byłam przekonana. Z czasem gdy nadarzyła się okazja dość taniego zakupu postanowiłam się skusić i nie żałuję. Co prawda w pierwszym tomie irytowała mnie postać Emmi, jednak był to stosunkowo mały uszczerbek powieści. Postanowiłam zapoznać się z tomem drugim, czyli ,,Dzikim sercem".

Saba, Lugh i Emmie znaleźli się na terytorium, gdzie nie było wody ani wiele jedzenia. Musieli tam jednak tkwić, gdyż ich koń nie był w stanie dalej iść. Czekali aż wydobrzeje, jednak z Sabą nie było najlepiej. Cały czas słyszała jak ktoś ją woła, widziała duchy, osoby, których nie powinno tam być. Wreszcie zobaczyła też zwierzę należące do przyjaciółki ich matki, które cały czas powinno być ze swoją właścicielką. Rodzeństwo bardzo się o nią martwiło, jednak ona nie chciała dać sobie pomóc.

Pierwszy tom spodobał mi się na tyle, że w krótkim czasie postanowiłam zapoznać się z jego kontynuacją. W tej części osoba Emmi zdecydowanie jest mniej rozbudowana, niż w poprzednim, co bardzo mi odpowiadało. Dziewczyna jednak na nowo musiała wpędzić rodzinę w kłopoty, nie mogę sobie wyobrazić, jak można być tak niepojętym, żeby wiecznie nie umieć się podporządkować. Początkowo myślałam, że rozdziały będą naprzemiennie należeć do Saby i Jacka, jednak to ta pierwsza była narratorką przez prawie całą powieść. Nie do końca spodobał mi się wątek miłosny, który pisarka wprowadziła w stosunku do głównej bohaterki.Trudno mi wyobrazić sobie jej nowego adoratora, znając jego przeszłość i wiek.

Ta część podobała mi się o wiele bardziej, niż poprzednia. Nie ustrzegła się jednak od wad, o których napisałam wyżej. Podobał mi się jednak wątek duchów oraz ten związany z lekarzem działającym na zasadzie handlu obwoźnego. De Malo także ma swój udział w kreowaniu tej historii. Zakończenie jest dość intrygujące i jestem ciekawa, jak zakończy się ta trylogia.

,,Kroniki czerwonej pustyni. Dzikie serce" to powieść, której warto poświęcić kilka godzin swojego życia, zwłaszcza jeśli znamy poprzedni tom. Czyta się bardzo szybko, jest kilka zaskakujących momentów. Pojawia się także trochę śmierci, nowe plany, miłości, zdrady? Lecz czy na pewno? O tym przeczytajcie sami.

Moja ocena: 5/6

2 komentarze:

  1. Wątpię bym sięgnęła po tę trylogię, wolę inne klimaty czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej trylogii przeczytałam 1 i 3 tom - żółty mam zaległy i nie wiem czy go nadrobię.

    OdpowiedzUsuń