środa, 27 maja 2015

,,Chór zapomnianych głosów" Remigiusz Mróz

Wydawnictwo: Genius Creations
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 416
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

,,Chór zapomnianych głosów" to najnowsza, a zarazem ostatnia wydana książka Remigiusza Mroza, z którą miałam okazję się zapoznać. Jest to s-f, z którym zetknęłam się po raz drugi w życiu i być może nie wszystko zrozumiałam, to i tak jestem zadowolona z lektury.

Załoga pokładu ,,Accipiter" była pogrążona w kriostazie, byli zamknięci w ,,kapsułach" i uśpieni. Mieli obudzić się, gdy ich statek dotrze do ustalonego wcześniej celu. Niestety stało się inaczej. Astrochemik Hakon Lindberg obudził się, gdy jeden z członków załogi spadł na jego kapsułę. Niedługo potem zauważył też Dija Udin Alhassana. Pierwsza myśl, która przyszła mu do głowy była taka, że to jego towarzysz niedoli za tym stoi. Szybko jednak odpędził od siebie tę możliwość i zaczęli szukać innych, być może ocalałych, członków załogi.

Pierwsze ponad 100 stron to lekka fabuła, opisująca początkowe wydarzenia. Tutaj nie miałam problemu ze zrozumieniem treści, bo wszystko było dla mnie jasne i klarowne. Później zaczęły się pewne trudności i nie wszystko do mnie dotarło. Jestem jednak przekonana, że było to spowodowane tym, że po prostu nie mogłam tego objąć rozumem, a nie jakimś skomplikowanymi pojęciami. Na szczęście zakończenie w pełni zrozumiałam i teraz mogę czekać na drugi tom :)

Remigiusz Mróz to pisarz wielogatunkowy. Miałam okazję zapoznać się z jego książkami wojennymi, s-f, kryminałami. Najbardziej spodobała mi się seria ,,Parabellum" i ,,Kasacja", choć z pozostałymi też miło spędziłam czas. Teraz czekam na ich kontynuację, bo w końcu muszę coś czytać, a poza tym jestem ciekawa dalszych losów bohaterów.

Myślę, że jak na drugie podejście do s-f, ,,Chór zapomnianych głosów" nie zrozumiałam jakoś tragicznie. Cieszę się, że miałam okazję zapoznać się z tą powieścią, gdyż dzięki niej być może zapoznam się z innymi publikacjami z tego gatunku. Tymczasem niecierpliwie wyczekuję na inne powieści pisarza, gdyż jestem ich niezmiernie ciekawa.

Moja ocena: 4,5/6

5 komentarzy:

  1. Nie przepadam za czytaniem s-f, dlatego trochę się obawiam, czy powyższa książka przypadnie mi do gustu. Na razie nie będę jej usilnie szukać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gatunek s-f jakoś mało mnie zaciekawia. Raczej nie skusze się.

    Nominowałam Cię to Titles Tag
    http://niebo-pieko-ziemia.blogspot.com/2015/05/titles-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej książki Mroza nie czytałam, jedyna jakiej nie mam. Muszę nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że książka w oczach laika gatunku okazała się ciekawa, sama nie czytam za wiele sci-fi, więc jestem ciekawa, mam na półce. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń