Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2015
Format : Książka
Liczba stron: 64
Półka: posiadam
Do kupienia: Empik
Książek o żabkach jest na rynku stosunkowo mało lub też ja nie mam szczęścia, by na nie trafić. Tomasz Figura postanowił napisać dość długą bajkę o jednym z tych stworzeń, Kumci.
Kumcia to bohaterka nietuzinkowa. Wychowywana tylko przez babcię miała ochotę na zwiedzenie bliższej i dalszej okolicy. Postanowiła udać się na zwiedzanie muru, choć wszystkie żaby przed nią nie wracały z takiej wyprawy. Chciała także poznać zwyczaje istot, przebywających koło stawu. Co z tego wynikło? Czy uszła z życiem?
Książka o każdym zwierzątku jest dla mnie wyjątkowa. Tym razem mogłam poczytać o dwóch dużych przygodach Kumci. Całość została opisana na nieco ponad 60 stronach. W bajce znajduje się tylko kilka ilustracji na całą stronę. Są one jednak kolorowe i bardzo wyraźne, co możecie zobaczyć poniżej. Język jest w większości prosty i przystosowany dla starszego czytelnika, pojawia się jednak kilka zwrotów z mowy potocznej. Myślę, że gdy rodzice wytłumaczą dzieciom niezrozumiałe wyrażenia, ci nie będą mieli problemu z lekturą tej książeczki.
Moim zdaniem jest to lektura przeznaczona dla starszych czytelników. Tak naprawdę składa się z jednego dużego rozdziału, nie bardzo wiadomo, kiedy przerwać czytanie, więc dobrze przeczytać ją za jednym razem, Bajka została bardzo starannie wydana. Co prawda w miękkiej oprawie, jednak nie zauważyłam w druku ani jednej literówki. Dodatkowo numery stron zostały napisane niecodzienną czcionką.
,,Mała żabka" to książeczka o poznawaniu świata, radzeniu sobie ze swoimi słabościami, o ciekawości. Co prawda nie podobał mi się moment, że Kumcia wbrew woli babci udała się na poszukiwanie muru, jednak myślę, że kwestię posłuszeństwa wobec starszych można osobno omówić z dzieckiem. Uważam, że jest to dobra pozycja dla tych, których nie obce jest poznawanie nowych rzeczy, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
Moja ocena: 5/6
Okładka jest po prostu śliczna. Będę polecać :)
OdpowiedzUsuńIlustracje faktycznie przyciągają wzrok. Piękne są. Lektura doskonała dla starszych dzieci.
OdpowiedzUsuńBajek o żabkach faktycznie jest mało.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się ilustracje, są piękne!
Do treści zdecydowanie przydałaby się rozmowa, ale oprawa artystyczna śliczna :). I zresztą, bajek o żabkach nigdy dość :).
OdpowiedzUsuńmam ten tytuł na półce i po przejrzeniu również zwróciłam uwagę na piękne ilustracje - takie dość podobne do tych z mojego dzieciństwa książek - nieprzerysowane, piękne po prostu. Mam nadzieję, że i zawartość mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńIdealna dla najmłodszych, masz już sporą kolekcję książek dla dziecka, prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
8,5 rzędu na regale :)
UsuńCudne wydanie, piękna po prostu. Zazdroszczę ci tej lektury. Książki o żabkach są zawsze takie urokliwe.
OdpowiedzUsuńNie lubię książeczek, które są w ten sposób wydane - tekst na jednej stronie, a ilustracja na drugiej. One są takie chłodne. Wolę gdy tekst miesza się z ilustracjami, ale oczywiście pozostając wyraźny i czytelny.
OdpowiedzUsuń