środa, 29 kwietnia 2015

,,Bracia Lwie Serce" Astrid Lindgren

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2011
Format : Książka
Liczba stron: 272
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

Astrid Lindgren zasłynęła przede wszystkim z dwóch książek - ,,Dzieci z Bullerbyn" oraz ,,Bracia Lwie Serce". Obie bardzo mi się podobały, gdy czytałam je kilkanaście lat temu. Po tym czasie postanowiłam wrócić do drugiej z nich i sprawdzić, czy znów wywrze na mnie tak pozytywne wrażenie.

Karol i Jonatan Lew to bracia, którzy pomimo różnicy wieku i choroby tego pierwszego byli dla siebie prawdziwymi przyjaciółmi. Młodszy z nich zdawał sobie sprawę, że niedługo umrze, gdyż był bardzo chory. Jonatan obiecał mu, że po śmierci spotkają się w tajemniczej krainie, gdzie czas płynie o wiele szybciej niż w rzeczywistości. Nikt nie przypuszczał jednak, że w ich domu wybuchnie pożar i to starszy chłopiec chcąc ratować Karola sam umrze jako pierwszy. Niebawem jednak miał dołączyć do niego Karol, który czuł, że nadchodzi jego moment.

Powieść czytałam lata temu, jednak miło było do niej ponownie wrócić. Z zasady nie czytam dwa razy tych samych książek, jednak zdaję sobie sprawę z tego, że mając te kilka lat, gdy pierwszy raz miałam przyjemność się z nią zapoznać, nie do końca wszystko zrozumiałam. Poza tym fabuła trochę zatarła mi się w pamięci i postanowiłam ją sobie odświeżyć. Pamiętam, że wówczas miałam stare wydanie, na pewno sprzed 2000 roku, było już dość zniszczone, jednak ilustracje w obu książkach są takie same lub przynajmniej bardzo podobne! Bardzo mnie to cieszy, że także za ich sprawą mogłam się cofnąć o kilkanaście lat wstecz.

Powieść opowiada o męstwie, sile prawdziwej przyjaźni i braterskiej miłości, o pokonywaniu granic, walce o lepsze jutro. To także opowieść o zdradzie i o tym, co się dzieje z ludźmi, którzy nie chcą działać dla dobra ogółu. Całość napisana w bardzo przystępny i prosty sposób. Choć powstała w 1973 roku nadal jest wiecznie żywa w sercach dzisiejszych czytelników. Myślę, że gdyby nie była lekturą szkolną wiele osób nie poznałoby tak wspaniałej i pięknej w swej prostocie publikacji.

,,Bracia Lwie Serce"  to książka, którą z dumą będę prezentować w domowej biblioteczce. Mam nadzieję, że przyszłe pokolenia będą zachwycone nią tak samo jak ja. Miło było ponownie wrócić do lat dzieciństwa i na nowo przeżyć historię braci Lwie Serce. Nie wahajcie się, jeśli także macie ochotę na taką przygodę, gdyż naprawdę warto.

Moja ocena: 6/6


Książka została przeczytana w ramach wyzwania


Wznowienie książki (czyli wydanie po 2000 roku), którą czytaliśmy będąc dzieckiem

15 komentarzy:

  1. ,,Dzieci z Bullerbyn" czytałam. To moja ulubiona lektura z dzieciństwa. Natomiast nie przypominam sobie, czy ,,Bracia Lwie Serce" znam. Chyba nie, skoro fabuła nic mi nie ''mówi''. Ale postaram się poznać bliżej tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z moich ukochanych książek dzieciństwa. Mam nadzieję, że kiedyś pokocha ją i mój synek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. martyna, Wy macie Chyba zepsute komentaze na sisters bo wczoraj napisalam tej Kasi i sie nie pokazalo, ze dzwonilam do Szefowej i o te winogrona, pisze tylko ze modaracja i nie wiem co to jest bo to kasuje komentaze? o co chodzi?????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy ustawione tak, że niektóre komentarze z błędami wrzuca do spamu. Pisz poprawnie to powinno być ok :)

      Usuń
  4. Przyznam,że nie czytałam tej książki. Jak mogłam o niej nie słyszeć?

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubiłam książki tej Autorki :). Najbardziej - "Ronję, córkę zbójnika"

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna książka, jedna z tych niezapomnianych:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno temu podsunęła mi tę książkę przemiła Pani Bibliotekarka, dopiero po jej lekturze przeczytałam " Dzieci ..." :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie kojarzę tej książki. Za to ,,Dzieci z Bullerbyn" pamiętam doskonale.
    Lubię czasem wracać do pozycji, które czytałam w dzieciństwie. :)

    Pozdrawiam,
    Birginsen.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam w podstawce, pamiętam fabułę jak przez mgłę, ale wówczas książka zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Muszę przeczytać po latach, ciekawe jak odebrałabym ją teraz ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna książka, moja ukochana z dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Taka wspaniała książka, a nigdy nie miałam okazji czytać, żałuję. Znam za to drugą z wymienionych pozycji, lektura z wczesnym stadium nauki, dawna, dawna... ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam.
    Książka za moich czasów nie była lekturą i obecnie w mojej szkole też nie jest.
    Zdarza się jednak, że przychodzą dzieci i mówią "Mama poleciła mi książkę "Bracia lwie serce" czy jest może?" i chętnie czytają...

    OdpowiedzUsuń
  13. Każdemu, kto lubi ta książkę polecam wysłuchać audiobooka, którego czyta Edyta Jungowska. Niesamowite połączenie treści, głosu lektorki i muzyki.
    Do posłuchania tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=8W7sWLs7Qns

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyłączam się - audiobook jest jednym z najlepszych jakich słuchałam w życiu. Aczkolwiek warto przy słuchaniu pierwszych rozdziałów zaopatrzyć się w dużą pakę chusteczek.

      Usuń