wtorek, 2 grudnia 2014

,,Mała Lotta i renifery" Holly Webb

Wydawca: Zielona Sowa
Data wydania: 2014

Format : Książka
Liczba stron: 194
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf

Holly Webb to autorka ponad 70 książek. Nie sposób wszystkie przeczytać, jednak powoli je gromadzę. Do moich ulubionych należą te z serii Zaopiekuj się mną, a zwłaszcza ta o niedźwiadku polarnym, która została wydana jako ostatnia. Gdy zobaczyłam tę o reniferze wiedziałam, że nie opuszczę stoiska zanim jej nie kupię.

Lotta udała się na Wigilię, a także na 92 urodziny prababci do Norwegii. Od zawsze chciała zobaczyć żywe renifery i teraz jej marzenie się spełniło. Jej prababcia Erika opowiadała jej trochę o swojej młodości. Gdy Lotta zasnęła wróciła się w przeszłości o 80 lat, gdzie musiała pomóc reniferowi i jego mamie.

Książeczka o niedźwiedziu polarnym została skonstruowana na tej samej zasadzie. Główny bohater, dziecko, przenosi się o ileś lat wstecz, gdzie musi pomóc jakiemuś zwierzęciu, zgodnie z tytułem tej serii. Historia jest wzruszająca, a przy tym bardzo interesująca i wciągająca. Nie wiadomo, w którym momencie Lotta się wybudzi i czy uda jej się uratować renifery. Na końcu znajduje się słowniczek zagranicznych słów, a także kilka faktów o reniferach, co jest bardzo ciekawy dodatkiem.

Autorka, która napisała już kilkadziesiąt książek nie może pisać mało ciekawie i tak jest też w przypadku Holly Webb. Jej bajki są niezwykle ciekawe. Zazwyczaj są to opowieści o kotach i psach, więc ta o niedźwiedziu, czy reniferze jest bardzo miłą odmianą. Uwielbiam czytać o zwierzętach, o których powstaje mało publikacji.

,,Mała Lotta i renifery" to książeczka, która spodoba się miłośnikom zwierząt, wzruszających historii i twórczości autorki. Przeznaczona jest głównie dla uczniów szkoły podstawowej, choć myślę, że zaciekawi także starszych czytelników. Jestem bardzo zadowolona, że zaopatrzyłam się w ten tomik. Naprawdę warto się z nim zapoznać.


Moja ocena: 5,5/6


Książka została przeczytana w ramach wyzwania 


10 komentarzy:

  1. Z chęcią poznałabym tego niedźwiadka i renifera. To musiała być wzruszająca bajka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka cudowna bajka, akurat na święta :)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna! Sama bym sobie z chęcią kupiła. A jaka piękna okładka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawładnęła moim sercem od pierwszego wejrzenia.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ja też, zwłaszcza tę serię Zaopiekuj się mną.

      Usuń
  5. Nie czytałam tych dwóch części, o których wspominasz.
    Jestem jednak przekonana, że mogą być ciekawsze niż pozostałe, właśnie dlatego, że traktują o mało znanych czytelnikom gatunkach zwierząt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak i tutaj bohaterowie przenoszą się w czasie i obcują z tymi zwierzętami, co w przypadku tych o kotach i psach się nie zdarza.

      Usuń