Wydawca: ZNAK
Data wydania: 2010
Format : Książka
Format : Książka
Liczba stron: 192
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
Francesca Simon to autorka serii o Koszmarnym Karolu, którego bardzo lubię. Gdy zobaczyłam tę pozycję za 10 złotych postanowiłam się skusić i nie żałuję. Nie uważam, aby były to źle zainwestowane pieniądze.
Całość składa się z dziesięciu głównych rozdziałów oraz kilku dopisków Koszmarnego Karolka, które bywają zabawne. Możemy poczytać o tym, jak to Karolek chciał decydować o tym, co będą oglądać w telewizji, o tajemniczym Zęboludzie, dzięki któremu chciał się wzbogacić. Pojawia się także opowieść o Zębowej Wróżce, o tym, jak bohater znów chciał się dorobić, a także poznamy opowieść o podziale obowiązków domowych. Poczytamy także co nieco o Halloween, klątwie mumii, urodzinowym przyjęciu Karolka, o pisaniu listów i wakacjach na kempingu.
Bardzo lubię książeczki tej autorki, jedne opowieści bardziej mi się podobają, inne mniej. W tym przypadku jestem jednak zadowolona. Pomimo tego, że kilka historii już znałam z chęcią je sobie odświeżyłam. Z Koszmarnym Karolkiem na pewno nie można się nudzić. Jest niezwykle pomysłowy, przebiegły, wciąż myśli, jak zarobić, nic nie robić. Nie przepada też za Doskonałym Damiankiem, który jest jego całkowitym przeciwieństwem.
Moja ocena: 5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Nie znam Karolka, jedynie Mikołajka, ale postaram się nadrobić zaległości w tym temacie.
OdpowiedzUsuńO Mikołajku też mam dwie książeczki i byłam na filmie, ale i tak Karolek jest moim ulubieńcem.
UsuńNie znam Karolka ... może czas już go poznać :) Z pewnością kiedyś przypadnie do gustu mojemu Jankowi :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i Janka za kilka lat zauroczy tak, jak mnie.
UsuńJa też nie znam jeszcze Karolka, ale jego niegrzeczny charakter raczej przypadnie mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńPowinien Ci się spodobać.
UsuńNie znam Karolka, ale wiem, że większość Karolów jest niegrzeczna i psoci :D Zabawna historia, bo zawsze jak idziemy gdzieś z moim Karolem to mama mówi do swojego dziecka: Karol zostaw to, Karol chodź tutaj. Autentycznie - nie raz, ale naprawdę kilka :D
OdpowiedzUsuń:P Zabawnie to musi wyglądać :P
UsuńCóż, pozostaje mi poznać Karolka. Gratuluję przejścia na własną domenę.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA ja znam Karolka!
OdpowiedzUsuńKarolka też już znam kilkanaście lat.
UsuńO znalazłaś jeszcze inne wydanie Karolka niż te, które znam. Tu chyba jest najwięcej przygód Karolka w jednym tomie... to nawet lepiej, bo w tych mniejszych książeczkach nie dość, że treści nie było zbyt dużo to jeszcze całkiem spore litery były.
OdpowiedzUsuńTu też są całkiem spore ilości. Chyba faktycznie jest tutaj najwięcej opowiadań. Kupiłam przez przypadek w Łodzi, bo za 10 zł żal nie wziąć.
Usuń