wtorek, 4 lutego 2014

Martynka wciąż zachwyca!

Seria o Martynce należy do jednej z moich ulubionych. Korzystając z okazji, że w tym roku seria odchodzi 60 lat od czasu wydania pierwszej historii o tej uroczej bohaterce i ja postanowiłam stworzyć post, aby ukazać przemianę książeczek.

Poniżej znajdują się wszystkie książeczki, jakie posiadam w swojej biblioteczce. Pierwsza  nich, ,,Martynka na wakacjach" , została wydana już w 1993 roku, czyli aż 21 lat temu. Od tamtej pory niezmiennie fascynuję się tymi opowieściami.

Zapraszam Was na krótki przegląd:


 























Jak widać ilustracje, czy wydania ewaluowały. Historie z czasem stawały się ciekawsze, bardziej wymyślne. Ja jednak i tak największym sentymentem darzę ,,Martynkę na wakacjach", gdyż to dzięki niej zapałałam miłością do tych bajeczek.

Niektóre z nich mają brokatowe elementy na okładkach, bardzo mi się podoba. Wszystkie są wydane w sztywnych oprawach, a ich cena nie jest aż tak wysoka, aby nie można było sobie na nie pozwolić.

Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie nigdy nie zdobędę wszystkich opowiadań, jednak cieszę się i jestem dumna z tego, co posiadam.

To już 60 lat!

A Wy znacie Martynkę, lubicie? 


28 komentarzy:

  1. Nigdy nie miałam przyjemności :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też te książeczki ominęły, w dzieciństwie zaczytywałem się głównie w Tytusie, Romku i A'Tomku Papcia Chmiela ;-) A sztuki samego czytania uczyłem się na komiksie ze Smerfami :-D
    Szkoda że na koniec nie wstawiłaś zdjęcia obejmującego całą kolekcję książeczek :)

    Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie myślałam, że w serii Martynka są takie zjawiskowe ilustracje. Aż dech zapiera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te pierwsze tak, chociaż ta ostatnia książeczka już nie jest taka ładna.

      Usuń
  4. Niezła kolekcja. Martynka naprawdę zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie czytałam jeszcze! ale wygląda zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ilustracje i wydania są przepiękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dostałam chyba na zakończenie zerówki "Martynka i motyl" o ile dobrze pamiętam. Byłam wtedy tak zachwycona tymi kolorowymi ilustracjami, że w kółko ją czytałam, przeglądałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Martynkę znamy od dawna, i jest jedna z naszych ulubionych postaci. Dawniej ja czytałam o przygodach Martynki córce, teraz córka czyta sama :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam Martynkę, nawet dwie ;) Lubię Martynkę - Kiti. Piękna kolekcja. Autor chyba już nie żyje, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że już nie, ale nie jestem pewna.
      To bardzo mi miło ;) Ja też lubię taką Basię z Czytelni, może znasz? :D

      Usuń
    2. Coś tam mi się obiło o uszy o tej Basi ;)
      xxx

      Usuń
    3. Bo to taka miła i znana osóbka, że trudno byłoby o niej nie słyszeć :)

      Usuń
  10. Witaj :)
    Jeżeli bierzesz udział w wyzwaniach to chciałabym Cię zaprosić do udziału w moim autorskim - Czytam Opasłe Tomiska
    szczegóły tutaj: http://recenzjeami.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytam-opase-tomiska_4.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja jeszcze Martynki nie poznałam, ale dużo miłego o niej słyszałam i w przyszłości planuję tę serię gromadzić dla mojej córci :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tego przeczytałyśmy 3/4. Tę o wakacjach muszę zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń