Seria o Martynce należy do jednej z moich ulubionych. Korzystając z okazji, że w tym roku seria odchodzi 60 lat od czasu wydania pierwszej historii o tej uroczej bohaterce i ja postanowiłam stworzyć post, aby ukazać przemianę książeczek.
Poniżej znajdują się wszystkie książeczki, jakie posiadam w swojej biblioteczce. Pierwsza nich, ,,Martynka na wakacjach" , została wydana już w 1993 roku, czyli aż 21 lat temu. Od tamtej pory niezmiennie fascynuję się tymi opowieściami.
Zapraszam Was na krótki przegląd:
Jak widać ilustracje, czy wydania ewaluowały. Historie z czasem stawały się ciekawsze, bardziej wymyślne. Ja jednak i tak największym sentymentem darzę ,,Martynkę na wakacjach", gdyż to dzięki niej zapałałam miłością do tych bajeczek.
Niektóre z nich mają brokatowe elementy na okładkach, bardzo mi się podoba. Wszystkie są wydane w sztywnych oprawach, a ich cena nie jest aż tak wysoka, aby nie można było sobie na nie pozwolić.
Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie nigdy nie zdobędę wszystkich opowiadań, jednak cieszę się i jestem dumna z tego, co posiadam.
To już 60 lat!
A Wy znacie Martynkę, lubicie?
Nigdy nie miałam przyjemności :-)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze się to zmieni:)
UsuńMnie też te książeczki ominęły, w dzieciństwie zaczytywałem się głównie w Tytusie, Romku i A'Tomku Papcia Chmiela ;-) A sztuki samego czytania uczyłem się na komiksie ze Smerfami :-D
OdpowiedzUsuńSzkoda że na koniec nie wstawiłaś zdjęcia obejmującego całą kolekcję książeczek :)
Piotrek
Nie pomyślałam.
UsuńNawet nie myślałam, że w serii Martynka są takie zjawiskowe ilustracje. Aż dech zapiera.
OdpowiedzUsuńTe pierwsze tak, chociaż ta ostatnia książeczka już nie jest taka ładna.
UsuńNiezła kolekcja. Martynka naprawdę zachwyca.
OdpowiedzUsuńWiadomo ;)
Usuńnie czytałam jeszcze! ale wygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńSzmat czasu ;) piękna seria
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńIlustracje i wydania są przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej ;)
UsuńDostałam chyba na zakończenie zerówki "Martynka i motyl" o ile dobrze pamiętam. Byłam wtedy tak zachwycona tymi kolorowymi ilustracjami, że w kółko ją czytałam, przeglądałam. :)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja ,,Martynkę na wakacjach" :)
UsuńMartynkę znamy od dawna, i jest jedna z naszych ulubionych postaci. Dawniej ja czytałam o przygodach Martynki córce, teraz córka czyta sama :)
OdpowiedzUsuńWspaniale!
UsuńZnam Martynkę, nawet dwie ;) Lubię Martynkę - Kiti. Piękna kolekcja. Autor chyba już nie żyje, prawda?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że już nie, ale nie jestem pewna.
UsuńTo bardzo mi miło ;) Ja też lubię taką Basię z Czytelni, może znasz? :D
Coś tam mi się obiło o uszy o tej Basi ;)
Usuńxxx
Bo to taka miła i znana osóbka, że trudno byłoby o niej nie słyszeć :)
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńJeżeli bierzesz udział w wyzwaniach to chciałabym Cię zaprosić do udziału w moim autorskim - Czytam Opasłe Tomiska
szczegóły tutaj: http://recenzjeami.blogspot.com/2014/02/wyzwanie-czytam-opase-tomiska_4.html
Nie, ja w tym odpadam.
UsuńJa jeszcze Martynki nie poznałam, ale dużo miłego o niej słyszałam i w przyszłości planuję tę serię gromadzić dla mojej córci :)
OdpowiedzUsuńWspaniale ;) Polecam.
UsuńZ tego przeczytałyśmy 3/4. Tę o wakacjach muszę zdobyć :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
Usuń