niedziela, 26 stycznia 2014

,,Podzielone królestwo. Lodowe wrota” Jones Allan Frewin, Gary Chalk

Wydawca: Papilon

Data wydania: 2014

Format : Książka

Ilość stron: 176

Półka: posiadam

Do kupienia: GandalfPapilon


Jonas Allan Frewin jest autorem serii dla młodzieży, z którą mogą zapoznawać się dzieci już od 7 lat. Ilustracje do niej wykonał Gary Chalk. Pomimo tego, że nie jest ich zbyt wiele są bardzo ładne.

 

Na końcu 3 tomu do Esmeraldy, Drepcika i Cezarego dołączył jeszcze jeden uczestnik podróży. Razem wybrali się na poszukiwanie 4 korony, gdyż do tej pory udało im się zdobyć już trzy poprzednie. Tym razem musieli się udać do Lodowych wrót, gdzie prawdopodobnie czekała na nich kolejna z nich. Zanim jednak tak się stało musieli pokonać niejedną przeszkodę i zmierzyć się z przeciwnościami losu, które czekały na nich w drodze do celu.

 

Całkiem niedawno udało mi się zapoznać z trzema pierwszymi tomami tej serii. Nie ukrywam, że bardzo mi się spodobały, dlatego też bardzo się ucieszyłam, gdy zauważyłam, że na polskim rynku ukazał się już 4 tom. Niezwłocznie więc zabrałam się do jego czytania, tym bardziej, że lektura nie zajmuje wiele czasu. Dzięki dużej czcionce i ilustracjom proces ten mija naprawdę błyskawicznie.

 

Tym razem na bohaterów także czekały różne przygody, z którymi musieli się zmienić. Podejrzewali, że ich nowy towarzysz nie miewa się zbyt dobrze pod względem psychicznym, gdyż mówił różne dziwne rzeczy, których oni nie rozumieli. Czy jednak tak naprawdę było? A może okazało się, że jego pomoc w wyprawie miała okazać się niezbędna? Przekonajcie się sami!

 

Seria ta niesamowicie mi się podoba, gdyż bardzo lubię serie o poszukiwaniach zaginionych rzeczy. Te książeczki więc całkowicie trafiają w mój gust literacki. Bardzo się cieszę, że miałam okazję zapoznać się z tymi krótkimi powieściami. Z niecierpliwością wyczekuję więc kolejnych części, które mam nadzieję, że ukażą się już niebawem.

 

,,Podzielone królestwo. Lodowe wrota” to ciekawa opowieść przeznaczona praktycznie dla każdego czytelnika. Starsi czytelnicy też czytają powieści młodzieżowe, a te doskonale sprawdzą się w roli lekkiego czytadła na godzinkę. Ja ze swojej strony mogą ją tylko polecić.

 

Moja ocena: 5,5/6


Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję 


Książka została przeczytana w ramach wyzwania 


18 komentarzy:

  1. Tytuł i tematyka wydają się ciekawe, ale czy przeczytam, jeszcze nie wiem. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na chwilę obecną wolę nieco doroślejszą prozę, ale dużo tytułów z literatury dziecięcej, którą recenzujesz poleciłam mojej siostrzenicy i jak na razie jest zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo że książka młodzieżowa sama chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, ja też lubię te młodzieżowe ;)

      Usuń
  4. Chętnie bym przeczytała, ładnie o niej napisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz mnie do takich książek nie ciągnie, ale jak byłam młodsza, uwielbiałam takie historie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może jak przeczytam co posiadam w domu to się wezmę za nowe książki :)
    A tak to ciężko mi i tak czytam jednocześnie swoje ksiażki, artykuły i czytam książki dziecięce. :)

    Jesli masz jakieś książki do wymiany zapraszam do nas do akcji wymiany książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat nie, bo chcę oddać na akcję, o której będę niebawem pisała, ale dzięki za info.

      Usuń
  7. Super, zapodam swojej córce do poczytania

    OdpowiedzUsuń