Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013
Holly Webb to autorka już kilkudziesięciu książek dla młodszych czytelników. Jej pozycje cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem wśród wielbicieli jej twórczości.
Data wydania: 2013
Format : Książka
Ilość stron: 160
Półka: posiadam
Do kupienia: GandalfHolly Webb to autorka już kilkudziesięciu książek dla młodszych czytelników. Jej pozycje cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem wśród wielbicieli jej twórczości.
Lotce było bardzo przykro z tego powodu, że jej ojciec
stracił pamięć. Nie pamiętał za wiele faktów ze swojego życia, nie rozpoznawał
swoich bliskich. Dodatkowo matka dziewczynki miała wracać do Anglii, chciała
przeprowadzić się do ich rodzinnego mieszkania. Lotka nie umiała jej
powiedzieć, że jej ojciec się odnalazł, w końcu wszyscy myśleli, że nie żyje.
Taka wiadomość dla kobiety mogłaby się okazać zbyt wielkim szokiem. Dziewczynka
jednak postanowiła sprawić, aby jej opiekun odzyskał pamięć...
Od razu po zakończeniu opowieści o króliku Bernardzie
zabrałam się za kolejną część. Książeczki są tak krótkie, a zarazem ciekawe, że
z powodzeniem można przeczytać kilka na raz. Mi jej lektura nie zajęła sporo
czasu, a dodatkowo była doskonałym odprężeniem przed snem. Cieszę się, że
miałam kolejny tom na półce i z niecierpliwością wypatruję dwóch ostatnich.
Byłam bardzo ciekawa, jak potoczą się dalsze losy Lotki i
jej rodziny. Tutaj na pierwszy plan wysunął się Horacy, który początkowo był
papugą. Jak to się stało, że stał się sową? Było to dla mnie niemałym
zaskoczeniem, jednak jeśli w książce mogą istnieć magiczne zwierzęta to takie
przemiany też mogą mieć miejsce.
Tym razem autorka starała się nam ukazać, że najważniejsza
jest siła przyjaźni. Na prawdziwych znajomych możemy zawsze liczyć, polegać na
nich w każdej sytuacji, gdyż możemy mieć pewność, że oni nigdy nas nie zawiodą.
To samo tyczy się spełniania naszych marzeń. Jeśli naprawdę w coś wierzymy to
to prędzej, czy później w jakiś sposób się spełni. Musimy tylko w to bardzo
wierzyć.
Bardzo lubię książeczki o zwierzętach, dlatego też zawsze z
niecierpliwością i pewnym zainteresowaniem sięgam po kolejną pozycję Holly
Webb. Przeczytałam już kilkanaście jej opowieści i jak dotąd jeszcze ani razu
się na nich nie zawiodłam. Mam nadzieję, że tak pozostanie już do końca.
,,Animal Magic. Horacy spełnia życzenia” to ciekawa pozycja
dla miłośników zwierząt, twórczości pisarki, ale też dla tych, którzy wierzą,
że nasze marzenia mogą się spełnić, a rodzina powinna być w komplecie wbrew
wszystkim przeciwnościom losu.
Moja ocena: 5,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Już mam chęć ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię:)
UsuńJak ja kocham sowy!
OdpowiedzUsuńTa mi się akurat podoba, cieszę się, że Tobie też:)
UsuńKilkudziesięciu? No ładnie, kobieta zdecydowanie nie cierpi na brak weny twórczej :)
OdpowiedzUsuńPewnie nie.
UsuńKsiążeczki o zwierzętach zawsze są u mnie mile widziane ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się.
Usuńfajna książka! może być naprawdę dobrym prezentem...przekaże informacje dalej i polecę komu trzeba;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńFajne są ;)
UsuńChoć nie czytam raczej tego rzeczy, no chyba, że chrześnicy to do tej książeczki sama chętnie bym zajrzała :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
Usuń