Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2013
Format : Książka3/
Ilość stron: 109
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Zaczytani
Marek Karol Jaryczewski to autor kilkudziesięciu krótkich wierszyków o zwierzętach przeznaczonych dla najmłodszych czytelników.
Data wydania: 2013
Format : Książka3/
Ilość stron: 109
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Zaczytani
Marek Karol Jaryczewski to autor kilkudziesięciu krótkich wierszyków o zwierzętach przeznaczonych dla najmłodszych czytelników.
W książce poznajemy mnóstwo nowych zwierząt, których nazwy
były nam do tej pory obce. Wydaje mi się, że przeważają ryby i ptaki, jednak
jest jeszcze sporo innych zwierząt. O każdym z nich napisany jest krótki
wierszyk, po części rymowany, jednak nie zawsze się to udawało.
Gdy zaczęłam czytać czułam niedosyt. Każde zwierzątko jest
opisane bardzo krótko, autor zwraca zazwyczaj uwagę na jego charakterystyczne cechy,
które wyróżniają go od innych. Jest to bardzo dobrze pomyślane, jednak nie
rozumiem, dlaczego opisywane stworzenia są tak mało znane.
Niedawno wspominałam Wam o książeczce ,,Martynka poznaje
ptaki”, w której został zastosowany ten sam zabieg. Ptaki nie były znane
czytelnikowi, więc trudno było je sobie wyobrazić. Pan Marek Karol Jaryczewski postąpił
podobnie.
Moim zdaniem o wiele lepiej dzieciom słuchałoby się o
zwierzętach, które znamy na co dzień. Z pewnością wielu z nich było w naszym
polskim ZOO, więc dlaczego by nie oprzeć się na tych ssakach i wykorzystać ich,
jako bohaterów wierszyków. Wydaje mi się, że to by bardziej zainteresowało maluchy.
Książka nie jest zła, ale średnia, przeciętna. Znajduje się
w niej kilkanaście naszkicowanych czarnych ilustracji zwierząt, które są ładne
i doskonale ukazują akurat opisywanego zwierzaka. Niestety, wiele z nich nie
zostało zobrazowanych i nie ma jak sobie wyobrazić wyglądu opisywanego
bohatera.
,,Takie małe ZOO” to dość ciekawa pozycja, jednak niewiele
wniosła nowego do mojego życia. Jej lektura zajęła mi kilkadziesiąt minut,
czyta się ją bardzo szybko. Sami zdecydujcie, czy chcecie jej poświęcić swój
czas.
Moja ocena: 3,5/6
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
to ja sobie i dziecku daruję:-)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się.
UsuńHmmmmm a zapowiadało się tak dobrze:( Chyba jednak tez sobie podaruje :(
OdpowiedzUsuńMusisz sama zdecydować.
UsuńDla małych dzieci idealna - nie lubią długich opisów:) A córka uwielbia zwierzęta, my z chęcią Ci ją podbierzemy:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię zwierzęta i krótkie opisy mogą być, ale nie urwane w pół słowa.
UsuńOoooo, a to szkoda:(
UsuńCzytałam już o niej, naprawdę zapowiada się za każdym razem bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńMi się nie podobała.
UsuńNo szkoda, że tak zmarnowany potencjał..
OdpowiedzUsuńSzkoda.
UsuńSzkoda, mogła być całkiem zgrabna pozycja.
OdpowiedzUsuńNo mogła.
Usuń