Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 352
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf,
,,Tylko nie mów mamie” Toni Maguire
Toni Maguire to autorka, która w swoim życiu przeszła wiele
z powodu psychopatycznego ojca. Pozycja jest jej autobiograficzną opowieścią.
Toni do czasu, gdy mieszkała tylko z matką była szczęśliwa.
Razem spędzały czas, ojciec był w wojsku, więc wracał do domu bardzo rzadko.
Zachowywał się wtedy jednak poprawnie, przywoził prezenty. Cała rodzina była
szczęśliwa i zadowolona z jego krótkich wizyt. Wszystko zmieniło się, gdy
postanowił wrócić do domu na stałe. Ukazał swoje prawdziwe oblicze – ojca
tyrana, który gwałcił Tonię i przykładnego tatusia dla otoczenia. Dziewczynka z
czasem też nauczyła się przybierać różne maski. Czuła, że tylko dzięki temu
może jeszcze wrócić do normalności…
Książkę przeczytałam pod wpływem siostry, która poleciła mi
tą autobiografię. Muszę przyznać, że zabrałam się za jej czytanie z
ciekawością, jednak jestem przerażona tym, że historia wydarzyła się naprawdę.
Całość spisana jest w sposób prosty. Z kart książki, aż
wylewają się emocje Toni tłumione w sobie przez lata. Można wyczuć jej
bezradność, bezgraniczne oddanie ojcu. Matka, którą mimo wszystko kochała,
także ją zawiodła. Rodzina odwróciła się od niej, społeczeństwo jej nie
wierzyło. Do kogo miała zwrócić się o pomoc, skoro ci, którzy powinni jej pomóc
zachowali się zupełnie inaczej? Jak miała sobie poradzić ze swoją tragedią?!
Ludzie nie wierzą w to, że kogoś mogło spotkać jakieś
nieszczęście i najczęściej obwiniają o to osobę poszkodowaną, a nie winowajcę.
Im dłużej będzie zatajany fakt tym trudniej będzie zaś go wyznać, nikt nie
będzie chciał dać wiary zeznaniom ofiary.
Pozycja jest bardzo ważna i ukazuje problem molestowania i
gwałtu przez najbliższe osoby. Ojciec powinien być dla dziecka oparciem, a nie
oprawcą. Nie jest to jednak taka jednostkowa sytuacja. W czasach, gdy to się
zdarzyło takie wydarzenia nie miały miejsca zbyt często. Sami jednak zdajemy
sobie sprawę z tego, jak obecnie wygląda taka sytuacja. Najczęściej nawet nie
dochodzi do rozprawy, gdyż nie wypada donosić na rodzinę…
Książki autobiograficzne czytam niesłychanie rzadko, gdyż
nie mogę znieść krzywdy, która jest w nich opisywana. Szczególnie nie cierpię
książek o tematyce seksualnej, tym razem jednak postanowiłam zrobić wyjątek.
Nie mogę pojąć, jak ojciec może uprawiać i zmuszać do seksu własną córkę, dla
której ma być wsparciem!
Na polskim rynku ukazała się także druga część pt. ,,Kiedy
tata wraca do domu”, która będzie opisywała dalsze losy Toni. Nie wiem, czy
będę chciała się z nią zapoznać.
Warto wspomnieć także, że powieść toczyła się dwuwątkowo.
Przeżycia z życia Toni przeplatały się z pobytem jej matki w szpitalu.
Zachowanie ojca dziewczynki wówczas było niedorzeczne!
,,Tylko nie mów mamie” opowiada o gwałcie, przemocy w rodzinie,
Toni, której nikt nie chciał pomóc tylko dlatego, że w porę nie ujawniła
informacji o swojej krzywdzie.
Raczej się nie skuszę, tematyka nie dla mnie
OdpowiedzUsuńI tak bywa ;)
UsuńJa natomiast przy najbliższej sposobności nie omieszkam sięgnąć po tę książkę.
OdpowiedzUsuńTo czekam zaś na wrażenia, jak uda Ci się dorwać ;)
UsuńStrasznie trudna i bolesna tematyka, niemniej jednak mam ostatnio ochotę na takie ciężkie,psychodeliczne klimaty, dlatego będę miała na uwadze tę książkę.
OdpowiedzUsuńNo tak, wiadomo, że książek o takiej tematyce nie czyta się non stop.
UsuńNiełatwy temat, ale książka warta przeczytania
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńTo straszne, co się w niektórych domach dzieje... Chętnie sięgnę po tę książkę, mimo temat niełatwy.
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Tak, to jest przerażające.
UsuńW ogóle, nawet w najmniejszym stopniu, nie rozumiem obwiniania ofiary za to, co jej się przydarzyło. Nie potrafię tego pojąć.
OdpowiedzUsuńJa też nie.
UsuńCiężko uwierzyć, że takie historie zdarzają się naprawdę... A książkę z chęcią przeczytam, jeśli gdzieś na nią trafię ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się.
Usuńsłyszałam już o tej książce, makabryczna, raczej nie przeczytam
OdpowiedzUsuńNo tak, straszna jest.
UsuńMnie nie przerażają takie straszne.. Na pewno po nią sięgnę w chwili wolnego czasu.. I jak zmniejszy się mój stosik :)
OdpowiedzUsuńNo tak, może to wkrótce nastąpi ;)
UsuńTakie historie powinny być jedynie fikcją literacką... Niestety ludzie są niezwykle okrutni i potrafią dokonać rzeczy, o których nawet nie powinni myśleć. Jestem bardzo wrażliwa na krzywdę ludzi, zwłaszcza dzieci, ale mimo to często sięgam po lektury tego typu. Jest to też pokierowane moim kierunkiem studiów, ponadto mam ciągłą styczność z tego typu historiami. Po historię pani Maguire sięgnę z pewnością.
OdpowiedzUsuńMasz rację, przerażające jest to, że takie historie dzieją się naprawdę.
UsuńA ja takie właśnie książki lubię, choć zazwyczaj płaczę przy nich, wściekam się i ogólnie mocno mnie ponoszą
OdpowiedzUsuńNie dziwię się.
Usuń