Data wydania: 2009
Format : Książka
Ilość stron: 20
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf
,,Martynka
i kucyk” Marcel Marlier, Gilbert
Delahaye
Marcel Marlier,
Gilbert Delahaye to autorzy wspaniałej serii o Martynce, która jest na
polskim rynku już od kilkunastu lat.
Martynka wraz z rodzeństwem wybrała się na wieś do babci.
Czekało tam na nią wiele atrakcji, ale w szczególności konie, które uwielbiała
od lat…
Książeczka jest bardzo krótka, zawiera liczne, kolorowe
ilustracje. Nie ma w niej za dużo treści, jednak możemy dowiedzieć się o
różnych rodzajach biegu konia i nie tylko. Dzięki tej pozycji możemy bliżej
poznać te wspaniałe zwierzęta.
Na Martynkę trafiłam przez przypadek. Podczas pobytu w
kiosku zauważyłam ten egzemplarz i nie mogłam przejść obok niego obojętnie.
Przypomnę, że w dzieciństwie uwielbiałam tą bohaterkę, a w pamięć zapadła mi
zwłaszcza ,,Martynka na wakacjach”. Części jest tak wiele, że nie sposób je wszystkie skompletować,
jednak będę się starała.
Pierwszy numer można nabyć już za 5zł, moim zdaniem, jak najbardziej
warto wydać pieniądze na tą serię. Ja się jeszcze nie zawiodłam.
Sama od dzieciństwa uwielbiałam koniki, więc książka jest
dla mnie w sam raz. Nie żałuję, że postanowiłam się z nią zapoznać pomimo tego,
że lata dzieciństwa mam już dawno za sobą.
Całość napisana w sposób prosty, pozycję przeczytałam błyskawicznie
i nie żałuję poświęconego jej czasu.
,,Martynka i kucyk” to wspaniała książeczka, która spodoba
się miłośnikom Martynki i kucyków.
Moja ocena : 5,5/6
Książka została przeczytana w ramach wyzwania
Muszę koniecznie nabyć pierwszy numer, tym bardziej, że tak tanio kosztuje.
OdpowiedzUsuńTak, właśnie mnie też scena skusiła ;)
UsuńDokładnie, ja też:)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam ją, gdy byłam mała, młodsze siostry cioteczne też ją czytają. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cieszę się ;)
UsuńCiekawa seria. Chętnie kiedyś kupię dla Wiktorii,gdy już trochę będzie starsza:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Warto:)
UsuńW szkolnej bibliotece mam ich chyba ze 30 części.
OdpowiedzUsuńJest bardzo chętnie wypożyczana przez dziewczynki z klas 0 - III.
No tak, ja też chyba w takim wieku byłam ;)
Usuń