Dziś będzie post taki trochę refleksyjny. Coraz częściej zastanawiam się, czy prowadzenie bloga nadal jest dla każdego z nas przyjemnością. Jakby na to nie spojrzeć jego prowadzenie zajmuje bardzo dużo czasu. Samo przeczytanie książki, napisanie recenzji, odpisanie na komentarze, odwiedzenie czytelników i inne blogi... to pochłania masę czasu.
Mój blog ma już prawie 4 miesiące, szczerze powiedziawszy nawet nie wiem, kiedy to minęło. Cieszę się z tego, co udało mi się osiągnąć przez ten czas. Blog to taka odskocznia od dnia codziennego, fajnie mieć takie swoje miejsce:)
Po świętach jestem strasznie zmęczona, choć niby powinnam być wypoczęta. Oczywiście w czasie wolnym oddawałam się mojemu ulubionemu zajęciu - czytaniu książek. Szczerze mogę powiedzieć, że przeczytałam z kilkanaście pozycji. Nie będę wszystkich recenzowała, gdyż nie starczyłoby mi czasu:D
Wczoraj zaczęłam czytać ,,Sklepik z niespodzianką. Bogusia" Kasi Michalak, jak na razie zapowiada się świetnie. Jestem mniej więcej w 1/3 lektury, pewnie dziś skończę.
Przy okazji chciałabym się pochwalić, że udało mi się w końcu skompletować wszystkie książki tej autorki, bardzo się z tego powodu cieszę:)
Kupowanie książek sprawia mi ogromną radość, a nowe pozycje zawsze znajdą u mnie swoje miejsce. Być może niedługo dodam zdjęcie mojej biblioteczki, są chętni na jej obejrzenie? :)
Miłego dnia!
oj ja też kocham kupowanie książek, nawet bardziej niż ubrania i buty. zazdroszczę ci tego czytania, ja od kiedy mam Igusia niewiele czytam :( Bardzo chętnie nacieszę oczy twoją biblioteczką :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ktoś chciałby ją obejrzeć ;)
UsuńJa jestem chętna... sama bym się swoją pochwaliła, ale za bardzo nie ma czym, a i tak większość książek jest "w świecie"...
OdpowiedzUsuńJa powoli kolekcjonuję ;)
UsuńCieszę się, że masz cały komplet książek Kasi Michalak. Ja także o tym marzę, lecz na razie jestem dopiero w połowie drogi.
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;)
UsuńJasne, dawaj:) Ja też nie mogę się jakoś ogarnąć po tych świętach, ale mam nadzieję, że to wkrótce minie:)
OdpowiedzUsuńOby ;)
UsuńSą chętni, podnoszę rękę :-D
OdpowiedzUsuńTeż mam chwile zwątpienia, stąd nieregularne aktualizacje na moim pseudo-blogu :-P Ale prędzej czy później znów nachodzi mnie nieodparta chęć podzielenia się wrażeniami po przeczytaniu/obejrzeniu/zagraniu czegoś ciekawego. I tak to się kręci.
Ja niby mam czasami dosyć, ale zawsze coś dodam:)
UsuńBardzo mnie ona ciekawi, pewnie masa książek :) A prowadzenie bloga to sama przyjemność :D Choc przyznac muszę, że czas zabiera :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
No dość dużo mam książek, ale wszystkie nie trzymam w domu:)
UsuńJa nie wiem, czy mnie AŻ tak stać, ale czasem kupuję:)
OdpowiedzUsuń