Do podjęcia tematu zainspirował mnie Piotrek, który stwierdził, że wydawanie serii ma tylko na celu naciągnięcie czytelnika na wydanie większej ilości pieniędzy.
Ja osobiście bardzo lubię czytać serię, nie przepadam za tym, gdy jedna książka jest bardzo gruba, gdyż wtedy jej czytanie zajmuje mi bardzo dużo czasu i co tu ukrywać - męczę się podczas jej lektury. Zdecydowanie wolę cieńsze wydania.
Odnośnie serii nie przepadam jednak za tym, że muszę czekać na kolejną pozycję kilka miesięcy. Wolałabym, gdyby seria ukazywała się w jednym czasie, gdyż po skończeniu poprzedniej części czuję niedosyt i muszę strasznie długo czekać na kolejny tom!:) Pewnie niektórzy z Was też tak mają, prawda?
Dlatego bardzo lubię czytać zakończone już serie, wszystkie części jedna po drugiej lub w krótkim odstępie czasu. Nie oszukujmy się, przez te kilka miesięcy, które mijają pomiędzy kolejnymi częściami fabuła w większości zaniknie nam w pamięci...
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?:)
Ja osobiście bardzo lubię czytać serię, nie przepadam za tym, gdy jedna książka jest bardzo gruba, gdyż wtedy jej czytanie zajmuje mi bardzo dużo czasu i co tu ukrywać - męczę się podczas jej lektury. Zdecydowanie wolę cieńsze wydania.
Odnośnie serii nie przepadam jednak za tym, że muszę czekać na kolejną pozycję kilka miesięcy. Wolałabym, gdyby seria ukazywała się w jednym czasie, gdyż po skończeniu poprzedniej części czuję niedosyt i muszę strasznie długo czekać na kolejny tom!:) Pewnie niektórzy z Was też tak mają, prawda?
Dlatego bardzo lubię czytać zakończone już serie, wszystkie części jedna po drugiej lub w krótkim odstępie czasu. Nie oszukujmy się, przez te kilka miesięcy, które mijają pomiędzy kolejnymi częściami fabuła w większości zaniknie nam w pamięci...
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?:)
Ja również bardzo lubię czytać serie. Wygodne jest właśnie czytanie ich kiedy ukażą się już wszystkie części, albo jak jest ich bardzo dużo, przynajmniej połowa. Czasami jednak jestem fanem jakiejś serii od samego początku, a oczekiwanie na kontynuację jest dla mnie okropnie długie i nieznośne. Wydawnictwa czasami potrafią przeciągać to w nieskończoność :)
OdpowiedzUsuńTak, też racja. Gdy już zaczęłam jakąś serię to kolejną część czytam zaraz po premierze:)
UsuńJa uwielbiam czytać serię, wtedy mogę lepiej poznac świat, bohaterów i więcej czasu spędzić z ulubionymi postaciami. Nie przeszkadza mi, gdy seria ma dwanaście tomów, liczy sie dla mnie jej poziom. Każda następna musi, albo utrzymać poziom pierwszej, albo jeszcze go ulepszyć. Dodam jeszcze, że autorzy zawsze zarabiają na książkach, czemu więc nie dać czytelnikom jeszcze jednej książki, jak już wspomniałam dla mnie liczy się tylko to, czy będzie dobra.
OdpowiedzUsuńDługie czekanie na wydanie również uważam za bardzo męczące. Wtedy czasem nie wytrzymuję i sięgam po nieoficjalne tłumaczenia, ale po nich też zawsze staram się kupić ksiażkę, która mi się podoba.
Pozdrawiam.
Tak, mi też nie przeszkadza duża ilość tomów, zależy też jakiej objętości:)
UsuńJa nigdy nie sięgam po nieoficjalne tłumaczenia, jakoś sobie radzę, aby dotrwać do czasu premiery. Chociaż po pewnym czasie zapominam o danej serii i już mi się tak nie dłuży:)
Cieszę się, że mamy podobne zdanie:)
OdpowiedzUsuńlubię serię, ale niezbyt długie 3-4 tomy. i czytać je jak już są wszystkie na naszym rynku.
OdpowiedzUsuńpojedyncze mają też swoją magię :) i nie trzeba czekać na rozstrzygnięcie zdarzeń :)
No wiadomo, ja chyba jednak częściej sięgam po pojedyncze, niż serie:)
UsuńBeznadziejne są serie składającej się z ponad 3 tomów.
OdpowiedzUsuńJa 4, czy 5 mogę zdzierżyć, ale więcej już nie:)
UsuńZdecydowanie bardziej preferuje pojedyncze tomy. Im grubsze, tym mocniej kuszą :)
OdpowiedzUsuńMnie niespecjalnie:)
UsuńA ja właśnie czytam kolejne tomy w dużych odstępach czasu :) Oczywiście jest ten minus, że można zapomnieć jakieś fakty, ale jakoś tak wolę nie przebywać non stop w jednym klimacie.
OdpowiedzUsuńNo, jak kto lubi:) Ja, jeżeli cała seria jest na rynku, czytam całą na raz i koniec:)
UsuńNiezbyt lubię serie, bo potem trzeba długo czekać na kolejne tomy, a to mnie strasznie irytuje i niekiedy zapominam o tych cyklach na rzecz innych i tak w kółko. I mnożą się mi te serie, jak grzyby po deszczu, aż potem gubię rachubę, gdy wychodzi kolejny tom.
OdpowiedzUsuńCzasem skuszę się na trylogię, ale już po dłuższe cykle staram się nie sięgać, chyba, że wyjątkowo mnie zaintrygują.
Ja mam kilka ulubionych serii i staram się je kompletować ;)
UsuńJa wolę serie. Mimo, że jest ich tyle i każdą trzeba skompletować to kiedy już się do jakiejś historii czy bohaterów przywiążę to wolę poczytać o ich dalszych przygodach. Dlatego czytam niewiele powieści, a wolę całe serie. :)
OdpowiedzUsuńJa wręcz przeciwnie.
UsuńA dlaczego?
UsuńNo jednak przeczytanie jednak książki trwa mniej czasu i pieniędzy, niż skompletowanie całej serii, od których też nie stronię, ale nie w jakimś wielkim stopniu.
Usuń