,,Zawsze coś"
Cała książka bardzo mi się podobała. Dość szybko wciągnęłam się ten tom i następnie w ekspresowym tempie zapoznałam się z całością.
Bardzo lubię sięgać po nowe dla mnie nazwiska oraz rzadziej czytane gatunki, jakim jest komedia kryminalna. W związku z tym nie mogłam przejść obojętnie obok cyklu Marty Kisiel, którego trzecim tomem jest ,,Zawsze coś".
Dzięki temu, że książka ponownie jest napisana z pomysłem oraz bardzo przystępnym językiem można mieć pewność związaną z tym, że będzie się z nią zapoznawało niezwykle sprawnie. Zakończenie jest świetne i zaskakujące.
W przypadku tego wydania odbiorca ma okazję poznać losy Tereski, która miała nadzieję na to, że w jej życiu wreszcie nie będzie nieboszczyków. Czy mogła mieć aż takie szczęście?
,,Zawsze coś" Marty Kisiel to trzecia część, którą czyta się niezwykle lekko i ze sporym zaangażowaniem.
Wpis powstał w ramach współpracy z wydawnictwem.

Widać, że książka naprawdę Cię wciągnęła i sprawiła sporo radości. Uwielbiam, gdy komedia kryminalna potrafi jednocześnie rozbawić i zaskoczyć, a Marta Kisiel ma do tego wyjątkowy talent.
OdpowiedzUsuńLubię, gdy komedia kryminalna potrafi wciągnąć tak, że nie sposób się od niej oderwać, a dodatkowo zaskakuje zakończeniem. Świetnie, że styl Marty Kisiel jest przystępny, bo dzięki temu książkę czyta się lekko, a przy tym można w pełni cieszyć się wartką akcją i ciekawymi bohaterami.
OdpowiedzUsuń